OK Kolejerz Opole planuje kolejny transfer
OK Kolejarz Opole po nieudanym sezonie ruszyło na polowanie. Wzmocnienia formacji seniorskiej im nie wystarczają i planują pozyskać młodzieżowca, który zagwarantuje im dodatkowe punkty w meczach Krajowej Ligi Żużlowej.
Kolejarz przez całe rozgrywki zakończonego sezonu zawodził swoich kibiców, którzy z każdym meczem coraz bardziej tracili cierpliwość. Działacze nie pozostali wobec tego obojętni i w okienku transferowym do Oskara Polisa i Huberta Łęgowika dołączyli Patrick Hansen, Vaclav Milik i Jonas Jeppesen. W Opolu uważają, że te ruchy należy uznać za sukces.
– Krótkie, intensywne, ale uważam, że z pozytywnym skutkiem. Taki jaki sobie cel założyliśmy, można powiedzieć, że go zrealizowaliśmy w 100 procentach. Mieliśmy określoną pulę zawodników, z którymi podjęliśmy rozmowy, z którymi dość szybko się dogadaliśmy, także ja z tego okienka jestem zadowolony – skomentował Jarosław Dymek w programie „W Centrum Toru”.
Menadżer i dyrektor sportowy klubu odsłonił również kulisy rozmów z zawodnikami. Cieszy się, że obie strony były chętne na współpracę, dlatego przebiegły sprawnie.
– Czy ja wiem, czy trudne? Ciężko to określić. Wydaje mi się, że z tą grupą zawodników bardzo szybko była osiągnięta nić porozumienia. To nie było tak, że tylko Kolejarz chciał ich mieć, tylko już po pierwszych rozmowach było widać, że oni również chcą być z nami. Takie rozmowy, kiedy obie strony chcą, układają się dosyć łatwo, także to nie były rozmowy trwające tygodniami, wielogodzinne, także poszło to dosyć płynnie, sprawnie i szybko pozamykaliśmy tematy. Oby to zdało egzamin na torze w sezonie, bo wiadomo, że różne przypadki w historii były – przyznał Dymek.
Kolejarz na wymienionych transferach nie zamierza poprzestać. Opolanie pragną wzmocnić formację młodzieżową, która w minionym sezonie nie pomagała starszym kolegom.
– Tu nie ma co ukrywać, że pracujemy nad tym, aby tę formację młodzieżową wzmocnić – wyznał dyrektor sportowy klubu. – Pracujemy nad tym, aby nie tyle może poszerzyć kadrę, ale jednocześnie ją wzmocnić. Rozmowy trwają z takimi zawodnikami, którzy nie tylko w zawodach szkoleniowych będą mogli pokazywać się z dobrej strony – mówi Jarosław Dymek.
Źródło: Kolejarz Opole
Udostępnij w social mediach:
Pasjonuję się żużlem – dla mnie to coś więcej niż rywalizacja na torze, to prawdziwa pasja i sposób na życie. Największe emocje towarzyszą mi podczas śledzenia zmagań w PGE Ekstralidze i 2. Ekstralidze, choć z równie dużym zainteresowaniem obserwuję wydarzenia w ligach szwedzkiej, brytyjskiej i duńskiej. Poza czarnym torem moje sportowe serce bije także dla piłki nożnej, a mecze polskiej Ekstraklasy zawsze dostarczają mi dodatkowej dawki adrenaliny. W wolnych chwilach chętnie zagłębiam się w statystyki, poszukuję sportowych ciekawostek i odkrywam kulisy rywalizacji, które często umykają uwadze przeciętnego kibica.
