Adam Bednar: Całą rundę wiedziałem, że walczyłem o medal

Adam Bednar został jednym z głównych bohaterów walki o medale w SGP 2. Pomimo dobrej dyspozycji w piątkowy wieczór, rywalizację w cyklu zakończył na 4. miejscu. Wszystko mogłoby potoczyć się jednak inaczej, gdyby nie jeden błąd. Po zawodach czeski żużlowiec udzielił wywiadu witrynie ekstraliga.pl, w którym podsumował sezon i opowiedział o swoich odczuciach.

  • Adam Bednar rywalizację w Vojens zakończył na 7. miejscu.
  • Czech w cyklu uplasował się na czwartej lokacie i do końca walczył o medal w SGP 2.
  • W Malilli zepsułem trochę zawody, bo byłem na 13. miejscu – powiedział zawodnik.

Adam Bednar za przyczyny porażki wskazuje 2 momenty tego sezonu. Pierwszym z nich była rywalizacja w Malilli. W Szwecji podczas pierwszej rundy SGP 2 zajął zaledwie 13. miejsce, czym już na samym początku utrudnił sobie walkę o medal. Świetna druga runda nie wystarczyła, a o końcowym niepowodzeniu zadecydował upadek w trzeciej serii. Czech chcąc minąć Noricka Bloedorna upadł na tor. Przez to zamiast co najmniej dwóch “oczek” zdobył punkt.

|Nazar Parnitskyi: Czuję się w Lesznie traktowany jak syn

– Wszyscy wiemy, że w pierwszej rundzie w Malilli zepsułem trochę zawody, bo byłem na 13. miejscu. To jest chyba pierwszy powód tego, dlaczego teraz zabrakło jednego punktu. Drugi to ten upadek z Vojens. Była to moja głupota. Widziałem, że jestem szybszy od Noricka Bloedorna. Spróbowałem go zaatakować, ale ten tor był tak mokry, że straciłem panowanie nad motocyklem i upadłem – powiedział o sytuacji z 12. gonitwy.

Czech doskonale wiedział o co jest gra. Czy gdyby miał świadomość, że rywalizacja zakończy się na fazie zasadniczej to także zaryzykowałby takim atakiem? Jak twierdzi, zawodnik zawsze jedzie o pełną pulę. Nie kalkulował i tym razem to mu się nie opłaciło.

– Całą rundę wiedziałem, że walczyłem o medal, mam taki mental. Zawodnik chce wygrywać od biegi, a nie dojeżdżać za 2 czy 1 punkt. Popełniłem błąd i wiem, czego nie zrobię w następnym sezonie – kontynuował Czech przyznając, że będzie to dla niego lekcja w kolejnych latach.

|Nazar Parnicki Mistrzem Świata Juniorów! Srebro dla Przyjemskiego, brąz dla Andersena

Zapytany o to, co było tego dnia najważniejsze bez zawahania przyznał, że start. W związku z tak trudnymi warunkami kluczowe było to, żeby jak najszybciej dojechać do najkrótszej ścieżki – krawężnika. Cały tor był mokry, co sprawiło, że najszybciej okrążenia podczas duńskich zawodów pokonywało się tam, gdzie trasa była najkrótsza, czyli przy krawężniku.

– Start był kluczowy. Nie dało się wyprzedzać na trasie. Była tylko jedna szybka linia i ciężko się wyprzedzało, gdy nie udało się odjechać ze startu, to ciężko potem było coś zrobić – zakończył Adam Bednar.

Za Speedway Ekstraliga

Przeczytaj także inne nasze artykuły:

  1. Nazar Parnicki Mistrzem Świata Juniorów! Srebro dla Przyjemskiego, brąz dla Andersena
  2. Kolejni uczestnicy 73. Turnieju o Łańcuch Herbowy Miasta Ostrowa Wielkopolskiego
  3. Tim Sorensen: Jesteśmy drużyną i wszyscy sobie pomagamy
  4. Modernizacja Stadionu Żużlowego im. Zbigniewa Podleckiego w Gdańsku
  5. Wybierz PGE Ekstraliga dołącza do Forum Polskich Lig Zawodowych
  6. 73. Turniej o Łańcuch Herbowy już 5 października w Ostrowie Wielkopolskim!
  7. Lista startowa finałowej rundy TAURON SEC 2025
Udostępnij w social mediach:
Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.