W połowie sierpnia PGE Ekstraliga zaprezentowała nowy system szkolenia w polskim żużlu. U podstaw piramidy znalazły się Pit Bike’i. Mini motocykle już od kilku lat są popularne wśród żużlowców jako dobra forma treningu, ale również i zabawy. Od przyszłego roku wkroczą do szkółek.

Pit Bike’i zdobywają coraz większą popularność. Minimotocykle są świetnym początkiem do wejścia w świat motorsportu. Zaczynało tak wielu zawodników, których dziś możemy oglądać na torach całej Polski. Wśród nich jest między innymi kolejny bohater naszego cyklu, Mateusz Affelt.

Od zawsze był fanem czarnego sportu, jednak to od Pit Bike’ów rozpoczął swoją przygodę ze ściganiem. Oskar Rumiński ma 15 lat i jest z okolic Torunia. W sezonie 2020 zaczął trenować w szkółce Apatora. Na początku 2021 zdał licencję żużlową na 250cc, ma już za sobą pierwsze starty w zawodach.

Maksymilian Pawełczak ma dopiero 11 lat, a listą swoich osiągnięć przewyższa już niejednego doświadczonego zawodnika. Bydgoszczanin jest wschodzącą gwiazdą motorsportu – odnosi sukcesy nie tylko na miniżużlu, ale również z powodzeniem startuje w motocrossie oraz zawodach na Pit Bike’ach – zarówno w wersji terenowej, jak i asfaltowej.

Olivier Buszkiewicz to 16-latek z Kościana. Swoją przygodę z motorsportem zaczynał od dyscypliny Pit Bike w 2019 roku. Startował w klasie stock 150 junior w zawodach off-roadowych. W sezonie 2020 wystartował na asfalcie i zajął 5. miejsce w Mistrzostwach Polski Pit Bike SM, brał udział również w Mistrzostwach Okręgu Bydgoskiego oraz Pucharze Polski Pit Bike SM.