W piątek rozegrano baraż o ostatnie miejsce w sobotnim finale Drużynowego Pucharu Świata. Faworyci nie zawiedli, ale emocji na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu nie było.

Reprezentacja Australii całkowicie zdominowała baraż DPŚ. Żużlowcy z antypodów pojechali pewnie, równo i skutecznie. W odróżnieniu od półfinału bardzo dobrze spisali się Jason Doyle i Max Fricke, którzy od początku wygrywali swoje starty.

Australijczycy nie mieli zbyt trudnego zadania. Mający nawiązać z nimi walkę Szwedzi, nie byli tego wieczoru najszybsi. Na miarę oczekiwań pojechał Antonio Lindbaeck. Fredrik Lindgren jechał nieźle, ale przywiózł tylko jedną trójkę.

Trzecie miejsce w barażu, przez bezbarwnymi Czechami zajęli Francuzi, wśród których podobnie jak w półfinale, ponownie najskuteczniejszy był Dimitri Berge.

Finał z udziałem Polski, Wielkiej Brytanii, Danii i Australii w sobotę o godzinie 20:00.

Wyniki:

Australia: 54
1. Jack Holder 9 (3,3,-,3)
2. Jason Doyle 12 (3,3,3,-,3)
3. Max Fricke 14 (3,3,3,2,3)
4. Jaimon Lidsey 12 (3,2,2,2,3)
5. Chris Holder 7 (2,3,2)

Szwecja: 35
1. Oliver Berntzon 3 (-,-,-,1,2)
2. Jacob Thorssell 6 (1,2,-,2,1)
3. Antonio Lindbaeck 12 (2,3,1,3,1,2)
4. Kim Nilsson 3 (2,0,1,-,-)
5. Fredrik Lindgren 11 (2,2,2,3,2)

Francja: 20
1. David Bellego 7 (2,1,0,1,0,3)
2. Steven Goret 0 (0,-,-,-,0)
3. Mathieu Tresarrieu 3 (1,1,0,1,0,0)
4. Mathias Tresarrieu 0 (-,0,-,-)
5. Dimitri Berge 10 (1,2,3,3,1)

Czechy: 11
1. Hynek Stichauer 0 (0,-,0,-)
2. Jan Kvech 3 (0,0,1,1,0,1)
3. Petr Chlupac 1 (1,0,-,0,-)
4. Daniel Klima 0 (0,-,0,-,0)
5. Vaclav Milik 7 (1,1,2,2,1,0)

Jarosław Rarak