Ciekawy kontrakt Woffindena z Texom Stalą
Metalkas 2. Ekstraliga w przyszłym sezonie będzie najpewniej najsilniej obsadzona w historii. Na niższy poziom rozgrywek zeszli tacy zawodnicy jak Woźniak, Rew, Smektała czy Przedpełski. Do tego grona dołączył również trzykrotny mistrz świata – Tai Woffinden. Brytyjczyk podpisał kontrakt z ekipą Texom Stali.
To właśnie w ekipie z Podkarpacia brytyjski żużlowiec ma szukać formy, która ewidentnie uciekła mu w 2024 roku. Z pewnością nie pomogła w tym kontuzja, którą odniósł na Grand Prix w Gorzowie Wielkopolskim. Wielu ekspertów, ale i sam zawodnik, wspominało, że to może być koniec kariery dla utalentowanego zawodnika z Wysp. Ten jednak nie miał zamiaru się poddawać i po odejściu z ekipy Betard Sparty, która w jego miejsce ściągnęła Brady’ego Kurtza, dołączył do drużyny z Rzeszowa.
Ten transfer mógł być przykładowym określeniem „brania kota w worku”, gdyż nie wiadomo w jakiej formie będzie Brytyjczyk na start sezonu 2025. Kontuzja, która odniósł była poważna i z pewnością powrót do pełnej sprawności zajmie mu trochę czasu. W Rzeszowie jednak wierzą, że trzykrotny mistrz świata stanie na wysokości zadania i pozwoli Texom Stali na solidną rywalizację w Metalkas 2. Ekstralidze.
W przypadku gdyby jednak jego forma była daleka od oczekiwanej, zarząd klubu z Rzeszowa zabezpieczył się na tę ewentualność. Jak podaje Michał Drymajło, prezes klubu w rozmowie z portalem WPSportoweFakty.pl – „Tai Woffinden podpisał z nami motywacyjny kontrakt”. Co to w praktyce oznacza? Mniej więcej tyle, że wysokość kwoty, którą otrzyma zależna będzie od wyników zawodnika na torze.
Rozkład prezentuje się następująco, w przypadku zdobycia przez Woffindena 150 punktów lub więcej otrzyma on 100 złotych. Kolejną taką kwotę zainkasuje, gdy przekroczy próg 200 „oczek”. Ostatni bonus otrzyma, gdy Brytyjczyk w sezonie 2025 będzie prezentował się kapitalnie i dobije do granicy 240 punktów. Wszystko leży więc w gestii samego żużlowca i jego przygotowania do sezonu.
Ten sezon może być dla Brytyjczyka kluczowy, jeśli chodzi o starty w polskiej lidze. W przypadku słabego sezonu jego powrót do PGE Ekstraligi może okazać się niemożliwy, a i kluby z Metalkas 2. Ekstraligi poważniej zastanowiłyby się nad zakontraktowaniem trzykrotnego mistrza świata. Sezon 2025 będzie więc dla niego kluczowy i warto będzie obserwować jego poczynani na zapleczu najlepszej żużlowej ligi świata.