Esbjerg przerwało serię mistrza
Mocnym akcentem rundę zasadniczą SpeedwayLigaen zakończyło Esbjerg Vikings. W środowym spotkaniu wygrało u siebie z niepokonanym od końca kwietnia Slangerup Speedway. W zespole gości nieskuteczną postawę zaprezentował Paweł Przedpełski.
Zarówno „Wikingowie”, jak i „Węże” wiedziały już przed meczem, co ich czeka w najbliższym czasie. Pierwsi pojadą w turnieju półfinałowym (17 września), z którego dwie najlepsze drużyny awansują do finałowego (24 września), w którym znajdują się już ci drudzy. Z perspektywy sytuacji w tabeli nieco istotniejsze spotkanie w środę było dla gospodarzy, którzy mogli spaść w niej z piątej na szóstą pozycję.
Widać było, że są oni mocno zmobilizowani, by przerwać rewelacyjną passę dziesięciu zwycięstw obrońców tytułu. Ekipa prowadzona przez Patricka Hougaarda, tym razem jadąca bez Michaela Jepsena Jensena, która niepokonana była od 30 kwietnia (i dzięki tej znakomitej postawie wygrała podstawową część sezonu), tym razem zaprezentowała się słabiej.
Brylował w barwach miejscowych Jason Doyle, który potwierdził wysoką dyspozycję z ostatnich tygodni. Zresztą w zespole z Esbjerg nie było tym razem żadnych słabych punktów. Dwukrotnie z bardzo dobrej strony pokazał się nawet Nicklas Aagaard.
Zwycięzców czeka za dwa tygodnie decydujący jak na razie moment sezonu czyli udział w półfinale wraz z żużlowcami z Holsted, Grindsted i Fjelsted. Dwie najlepsze drużyny wejdą do finału Speedway Ligaen.
Wyniki (za: rs.dmusport.dk):
Esbjerg Vikings – 51
- Jason Doyle – 15+2 (3,3,2*,3,1*,3)
- Niels Kristian Iversen – 8+3 (0,2*,2*,1,2,1*)
- Matias Nielsen – 12+1 (1,3,2*,3,2,1)
- Luke Becker – 11+1 (1,3,3,1,1*,2)
- Nicklas Aagaard – 5+1 (0,3,0,2*)
Slangerup Speedway – 33
- Mikkel Michelsen – 12+1 (1*,1,0,2,3,3,2)
- Andreas Lyager – 9+1 (2,2,0,2*,0,3,0)
- Marcus Birkemose – 1 (0,1,0,-,-)
- Paweł Przedpełski – 4 (3,0,1,0,-)
- William Drejer – 7+1 (2*,1,3,0,1,0,0)
Źródło: WP Sportowefakty.pl
Udostępnij w social mediach:
Pasjonuję się żużlem – dla mnie to coś więcej niż rywalizacja na torze, to prawdziwa pasja i sposób na życie. Największe emocje towarzyszą mi podczas śledzenia zmagań w PGE Ekstralidze i 2. Ekstralidze, choć z równie dużym zainteresowaniem obserwuję wydarzenia w ligach szwedzkiej, brytyjskiej i duńskiej. Poza czarnym torem moje sportowe serce bije także dla piłki nożnej, a mecze polskiej Ekstraklasy zawsze dostarczają mi dodatkowej dawki adrenaliny. W wolnych chwilach chętnie zagłębiam się w statystyki, poszukuję sportowych ciekawostek i odkrywam kulisy rywalizacji, które często umykają uwadze przeciętnego kibica.
