Fogo Unia Leszno podała plany sparingowe
Fogo Unia Leszno w przyszłym roku znów pojedzie w PGE Ekstralidze. Przed startem zmagań w elicie drużyna sprawdzi się z mocnymi ekipami.
Ambicje Fogo Unii Leszno po powrocie do PGE Ekstraligi sięgają więc wysoko, a sam klub zdaje się funkcjonować bardzo dobrze, biorąc pod uwagę problemy, jakie spotkały Unię jakiś czas temu. W Lesznie mogą być więc spokojni o losy klubu, który przygotowuje się już na sezon 2026.
W środę opublikowany został terminarz najlepszej żużlowej ligi świata na przyszłoroczny sezon. Każdy z ekstraligowych klubów poznał więc kolejność, w jakiej zmierzy się z ligowymi rywalami. Inauguracja rozgrywek może być dla „Byków” korzystna. Fogo Unia Leszno w pierwszej kolejce zmierzy się bowiem z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa, który obecnie jest raczej spisywany na walkę o utrzymanie. Tydzień później ekipa z Leszna będzie musiała sprostać ogromnemu wyzwaniu. Podopieczni Rafała Okoniewskiego pojadą bowiem na toruńską Motoarenę, aby zmierzyć się z Drużynowym Mistrzem Polski.
Publikacja terminarza jest również bardzo ważnym momentem dla klubów ze względu na mecze towarzyskie. Zespoły mogą bowiem intensyfikować swoje działania w kontekście znalezienia rywali w sparingach. Fogo Unia Leszno bardzo szybko zdecydowała się ogłosić swoich rywali w okresie sparingowym. Rafał Okoniewski podczas briefingu prasowego potwierdził, że ekipa z Leszna spotka się przed startem PGE Ekstraligi z Orlen Oil Motorem Lublin, Betard Spartą Wrocław oraz Hunters PSŻ-em Poznań.
– Jestem po słowie z klubami z Lublina, Wrocławia i Poznania. Tak ten plan sparingowy się kreśli i myślę, że z tymi drużynami się spotkamy w najbliższym czasie na torze, na sparingach – zdradził Okoniewski.
Źródło: Unia Leszno
Udostępnij w social mediach:
Pasjonuję się żużlem – dla mnie to coś więcej niż rywalizacja na torze, to prawdziwa pasja i sposób na życie. Największe emocje towarzyszą mi podczas śledzenia zmagań w PGE Ekstralidze i 2. Ekstralidze, choć z równie dużym zainteresowaniem obserwuję wydarzenia w ligach szwedzkiej, brytyjskiej i duńskiej. Poza czarnym torem moje sportowe serce bije także dla piłki nożnej, a mecze polskiej Ekstraklasy zawsze dostarczają mi dodatkowej dawki adrenaliny. W wolnych chwilach chętnie zagłębiam się w statystyki, poszukuję sportowych ciekawostek i odkrywam kulisy rywalizacji, które często umykają uwadze przeciętnego kibica.
