Fricke i Douglas bohaterami spotkania
Max Fricke i Ryan Douglas poprowadzili Leicester Lions do zwycięstwa w starciu z Ipswich Witches 49:41. Po stronie gości poniżej oczekiwań spisali się m.in. Jason Doyle czy Emil Sajfutdinow.
Rywalizacja Leicester Lions z Ipswich Witches w ramach brytyjskiej Premiership zapowiadała się naprawdę interesująco. Wszystko z uwagi na to, że w obu drużynach nie brakowało znanych nazwisk.
Od początku spotkanie było bardzo zacięte i dopiero po 13. biegu gospodarze odskoczyli na sześć punktów (42:36). W 14. wyścigu Dan Thompson i Emil Sajfutdinow sprawili, że goście wciąż mieli szansę nawet na zwycięstwo, bo przegrywali 40:44.
Jednak rywalizacja zakończyła się mocnym akcentem od miejscowych. Ich liderzy, czyli Ryan Douglas i Max Fricke, odnieśli podwójne zwycięstwo, dzięki czemu Leicester Lions zwyciężyło 49:41.
Punktacja:
Leicester Lions – 49 pkt.
- Max Fricke – 14+1 (3,3,3,3,2*)
- Luke Becker – 3 (0,0,2,1)
- Ryan Douglas – 14 (3,2,3,3,3)
- Kyle Howarth – 3 (1,w,0,2)
- Sam Masters – 10 (3,3,3,1)
- Drew Kemp – 3 (2,1,0,0)
- Joe Thompson – 2+1 (1*,1,0,0)
Ipswich Witches – 41 pkt.
- Jason Doyle – 6+1 (2,3,1*,d)
- Adam Ellis – 3+1 (1*,1,1,-)
- Emil Sajfutdinow – 9 (2,2,2,2,1,0)
- Daniel King – 0 (0,0,0,-)
- Tom Brennan – 8+1 (2,1*,2,2,1)
- Dan Thompson – 12+2 (3,2,1*,2,1*,3)
- Jason Edwards – 3 (w,0,3,-)
Źródło: Sportowefakty.pl
Udostępnij w social mediach:
Pasjonuję się żużlem – dla mnie to coś więcej niż rywalizacja na torze, to prawdziwa pasja i sposób na życie. Największe emocje towarzyszą mi podczas śledzenia zmagań w PGE Ekstralidze i 2. Ekstralidze, choć z równie dużym zainteresowaniem obserwuję wydarzenia w ligach szwedzkiej, brytyjskiej i duńskiej. Poza czarnym torem moje sportowe serce bije także dla piłki nożnej, a mecze polskiej Ekstraklasy zawsze dostarczają mi dodatkowej dawki adrenaliny. W wolnych chwilach chętnie zagłębiam się w statystyki, poszukuję sportowych ciekawostek i odkrywam kulisy rywalizacji, które często umykają uwadze przeciętnego kibica.
