IINPRO ROW Rybnik traci kolejnego zawodnika

Maksym Borowiak nie będzie już zawodnikiem INNPRO ROW-u Rybnik. Po trudnym sezonie przerwanym kontuzją młody żużlowiec żegna się ze „spadkowiczem” PGE Ekstraligi i szuka nowego miejsca, by odbudować formę przed ostatnim rokiem w gronie juniorów.

 

W sezonie 2024 ściągnięcie Maksyma Borowiaka okazało się transferem na miarę awansu do PGE Ekstraligi. W tym roku młody zawodnik miał wyjątkowego pecha. Kontuzja w zawodach czwartej rundy DMPJ wykluczyła go do końca ligowego sezonu.

Maksym Borowiak nie zaliczy drugiego sezonu w naszych barwach do udanych. Żużlowiec wypożyczony z FOGO Unii Leszno w 2024 pomógł nam w awansie, a w tym roku wypadł ze składu, zanim zdążył rozwinąć skrzydła.

Po pierwszych nieudanych meczach trener Piotr Żyto mówił, że czeka cierpliwie na lepszego Borowiaka. Podkreślał, że ten typ tak ma, że zyskuje w miarę trwania sezonu. Jednak kontuzja, jakiej doznał Borowiak na początku czerwca w zawodach DMPJ (złamanie prawej nogi) wykluczyła go z jazdy do końca ligowego sezonu. Na finiszu drużyna musiała sobie radzić bez niego.

Borowiak w sumie wystąpił w 7 meczach. Odjechał 22 biegi, z czego tylko w siedmiu przyjeżdżał na punktowanej pozycji. Raz wygrał, cztery razy przyjechał drugi, dwa razy trzeci. Zdobył 13 punktów, wykręcił średnią 0,591.

Maksymowi Borowiakowi klub z Rybnika  dziękuje za ten i poprzedni rok. „Żałujemy, że w tym nie wszystko potoczyło się tak, jak sobie to wyobrażał zawodnik. Stracił on, ale stracił też cały nasz zespół. Brak konkurencji na pozycjach juniorskich był aż nadto odczuwalny w końcówce sezonu”.

Maksym Borowiak jest siódmym zawodnikiem, który rozstaje się ze spadkowiczem PGE Ekstraligi. Wcześniej bowiem klub z Rybnika pożegnał Maksyma Drabika, Gleba Czugunowa, Rohana Tungate’a, Chrisa Holdera, Nickiego Pedersena i Kacpra Pludrę. Wobec tego z tegorocznego zestawienia pozostał jedynie Jesper Knudsen oraz wychowankowie z pozycji junioskich.

 

Źródło:   ROW Rybnik

 

Udostępnij w social mediach:
guest

0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.