Jack Holder wygrywa rundę Grand Prix na PGE Narodowym! Patryk Dudek na podium!

W sobotni wieczór na PGE Narodowym w Warszawie odbyła się druga runda tegorocznego cyklu Orlen Oil FIM Speedway Grand Prix. Ponad 48 tysięcy kibiców obejrzało emocjonujące zawody, które zakończyły się podwójnym triumfem Australijczyków. Najlepszy okazał się Jack Holder, który w finale pokonał Brady’ego Kurtza oraz dwóch reprezentantów Polski – Patryka Dudka i Dominika Kuberę.

Już w trzecim biegu wieczoru doszło do konfrontacji czołowych zawodników. Jack Holder, który przez cały wieczór prezentował doskonałą formę, wygrał pewnie z Dudkiem, Zmarzlikiem i Doyle’em. Był to pierwszy sygnał, że Australijczyk jest tego dnia niezwykle szybki. Zmarzlik, który dzień rozpoczął od ostatniego miejsca, nie zdołał później odrobić strat i ostatecznie zakończył zawody już na etapie półfinału.

W biegu piątym Kurtz pojechał kapitalnie i wyprzedził m.in. Zmarzlika oraz Lebiediewa, budując swój dorobek punktowy, który pozwolił mu nie tylko na awans do finału, ale też na objęcie prowadzenia w klasyfikacji generalnej. Dla Zmarzlika był to kolejny bieg bez wygranej, co odbiło się na jego końcowym wyniku.

Dobrze zawody rozpoczął także Patryk Dudek, który w siódmym biegu pokonał Thomsena, Vaculika i Kuberę. Kubera po znakomitym otwarciu (wygrał swój pierwszy bieg) stracił rytm w kolejnych wyścigach, ale w końcówce wrócił do gry o najwyższe cele.

Bieg dziesiąty znów przyniósł wygraną Holdera, tym razem nad Vaculikiem i Lambertem. Polacy nie startowali w tym wyścigu, ale był on kolejnym potwierdzeniem kapitalnej formy Australijczyka.

W biegu czternastym doszło do upadku Lindgrena, który został wykluczony. W powtórce Dudek wykorzystał sytuację i odniósł kolejne zwycięstwo, zostawiając za sobą Kurtza i Michelsena. To był kluczowy moment dla Polaka, który dzięki temu awansował do półfinału.

|SGP na PGE Narodowym. Znamy numery startowe oraz harmonogram Strefy Kibica

W szesnastym biegu Zmarzlik wreszcie przypomniał o sobie, wygrywając pewnie z Kvechem i Huckenbeckiem, co dało mu przepustkę do kolejnej fazy. W tym czasie Kubera odzyskał rytm i w dziewiętnastym biegu zmierzył się z Holderem, Kurtzem i Kvechem. Wygrał Kurtz, ale bieg ten miał ogromne znaczenie – Holder po raz pierwszy nie był najlepszy, a Kubera mimo ostatniego miejsca zapewnił sobie miejsce w półfinale.

Oba półfinały miały w sobie polski akcent. W pierwszym Kubera kapitalnie ruszył spod taśmy i pokonał Lebiediewa oraz Zmarzlika, który zajął dopiero trzecie miejsce i zakończył udział w zawodach. W drugim półfinale Dudek pokonał Lamberta i zapewnił sobie miejsce w wielkim finale.

Finał to popis Jacka Holdera. Australijczyk zdecydował się na start z wewnętrznego pola, zaryzykował ustawienia motocykla i opłaciło się – objął prowadzenie tuż po starcie i dowiózł je do końca mimo dużej presji ze strony Brady’ego Kurtza. Dudek i Kubera jechali nieco z tyłu, ale walczyli do końca. Ostatecznie Dudek stanął na trzecim stopniu podium, a Kubera zajął czwarte miejsce – najlepszy wynik w jego warszawskich startach.

Lubimy takie imprezy! Oczywiście lubimy te wielkie tłumy, a tutaj w Warszawie jest jeszcze dach nad stadionem. Nie ma deszczu – posiadanie dachu daje nam duży komfort. To także jeden z największych tłumów, a polscy kibice są szaleni. To świetna atmosfera. To była jedna z tych nocy, kiedy nic nie zmieniałem aż do ostatniego wyścigu, kiedy Brady mnie pokonał. Przed ostatnim wyścigiem miałem naprawdę dużo czasu, ponieważ doszło do kilku upadków. Nie dotykałem motocykla, dopóki nie byłem drugi w ostatnim wyścigu. Potem zrobiłem coś z motocyklem na finał. Zaryzykowałem z wewnętrznym polem startowym w finale i uwierzyłem w siebie. Wystartowałem i starałem się wjechać w każdą koleinę tak dobrze, jak tylko mogłem. Wszędzie dookoła słyszałem jadących rywali, ale po prostu spuściłem głowę, starałem się tego nie spieprzyć i miałem nadzieję, że nie zapalą się czerwone światła. To Australijczycy na dwóch pierwszych pozycjach – powiedział po zawodach Jack Holder.

|Ligowe ściganie w Świętochłowicach już w sezonie 2026? To możliwe!

Dla polskich kibiców był to wieczór mieszanych emocji. Z jednej strony obecność dwóch biało-czerwonych w finale i podium Dudka, z drugiej – odpadnięcie Zmarzlika przed decydującym biegiem. Dominację pokazali Australijczycy, którzy nie tylko zgarnęli dwa pierwsze miejsca, ale też prowadzili przez większość zawodów z ogromną pewnością siebie.

Kolejna runda cyklu odbędzie się 31 maja w Pradze. Liderem klasyfikacji generalnej pozostaje Brady Kurtz, który wyprzedza Bartosza Zmarzlika o pięć punktów.

Lata temu, kiedy stanąłem na podium, było to inne uczucie, ponieważ ścigałem się we wszystkich rundach SGP. Tym razem była to tylko jedna noc i nie wiem, czy będę się ścigał następnym razem. Nie było dużej presji związanej z tymi zawodami, więc dobrze się tutaj bawiłem. W ubiegłym roku miałem „dziką kartę” dwa razy i moje wyniki nie były złe. Może muszę ścigać się we wszystkich rundach z „dziką kartą”. Byłoby lepiej, bo nie byłoby takiej presji jak normalnie – mówił Patryk Dudek.

|Jan Kvech zwycięzcą sprintu w Warszawie! Kurtz i Lambert na podium, Bewley czwarty

Wyniki SGP w Warszawie na PGE Narodowym:

1. Jack Holder (Australia) – 17 (3,3,3,3,2,3) – 20 pkt GP
2. Brady Kurtz (Australia) – 15 (2,3,3,2,3,2) – 18
3. Patryk Dudek (Polska) – 11+3 (2,3,1,3,1,1) – 16
4. Dominik Kubera (Polska) – 6+3 (3,0,0,3,0,0) – 14
5. Andrzej Lebiediew (Łotwa) – 11+2 (2,1,3,2,3) – 12
6. Robert Lambert (Wielka Brytania) – 9+2 (1,2,1,2,3) – 11
7. Fredrik Lindgren (Szwecja) – 10+1 (3,2,3,w,2) – 10
8. Bartosz Zmarzlik (Polska) – 9+1 (1,0,2,3,3) – 9
9. Max Fricke (Australia) – 6+0 (3,1,2,0,0) – 8
10. Anders Thomsen (Dania) – 6+0 (2,2,0,1,1) – 7
11. Mikkel Michelsen (Dania) – 6 (1,2,0,1,2) – 6
12. Jason Doyle (Australia) – 5 (0,3,2,-,-) – 5
13. Daniel Bewley (Wielka Brytania) – 5 (1,1,1,0,2) – 4
14. Jan Kvech (Czechy) – 3 (0,0,0,2,1) – 3
15. Martin Vaculik (Słowacja) – 3 (0,1,2,w,0) – 2
16. Kai Huckenbeck (Niemcy) – 2 (0,0,1,1,0) – 1
17. Mateusz Cierniak (Polska) – 1 (1) – 0
18. Bartłomiej Kowalski (Polska) – 1 (1) – 0

Bieg po biegu:

1. (56,88) Kubera, Lebiediew, Michelsen, Huckenbeck
2. (55,18) Lindgren, Thomsen, Lambert, Kvech
3. (55,15) Holder, Dudek, Zmarzlik, Doyle
4. (55,19) Fricke, Kurtz, Bewley, Vaculik
5. (54,80) Kurtz, Lambert, Lebiediew, Zmarzlik
6. (54,77) Doyle, Michelsen, Bewley, Kvech
7. (54,61) Dudek, Thomsen, Vaculik, Kubera
8. (54,52) Holder, Lindgren, Fricke, Huckenbeck
9. (54,52) Lebiediew, Fricke, Dudek, Kvech
10. (54,63) Holder, Vaculik, Lambert, Michelsen
11. (54,38) Lindgren, Zmarzlik, Bewley, Kubera
12. (54,10) Kurtz, Doyle, Huckenbeck, Thomsen
13. (54,31) Holder, Lebiediew, Thomsen, Bewley
14. (54,12) Dudek, Kurtz, Michelsen, Lindgren (w/su)
15. (54,97) Kubera, Lambert, Cierniak, Fricke
16. (55,25) Zmarzlik, Kvech, Huckenbeck, Vaculik (w/u)
17. (55,17) Lebiediew, Lindgren, Kowalski, Vaculik
18. (55,10) Zmarzlik, Michelsen, Thomsen, Fricke
19. (53,72) Kurtz, Holder, Kvech, Kubera
20. (54,06) Lambert, Bewley, Dudek, Huckenbeck
Półfinały:
21. (54,64) Kubera, Lebiediew, Zmarzlik, Fricke
22. (54,47) Dudek, Lambert, Lindgren, Thomsen
Finał:
23. (54,81) Holder, Kurtz, Dudek, Kubera

Sędzia: Craig Ackroyd (Wielka Brytania)
Frekwencja: około 48 000 widzów
NCD: 53,72 sek. – uzyskał Brady Kurtz w biegu 19

|Jan Kvech zwycięzcą sprintu w Warszawie! Kurtz i Lambert na podium, Bewley czwarty

FIM SPEEDWAY GRAND PRIX 2025 – KLASYFIKACJA PO 2 RUNDACH

Miejsce Zawodnik R1 Sprint R1 R2 Sprint R2 Suma punktów
1 Brady Kurtz 3 14 3 18 38
2 Bartosz Zmarzlik 4 20 9 33
3 Andzejs Lebedevs 1 16 12 29
4 Jack Holder 8 20 28
5 Dominik Kubera 11 14 25
6 Robert Lambert 2 9 2 11 24
7 Dan Bewley 18 1 4 23
8 Fredrik Lindgren 12 10 22
9 Max Fricke 10 8 18
10 Patryk Dudek 16 16
11 Anders Thomsen 7 7 14
12 Jan Kvěch 5 4 3 12
13 Mikkel Michelsen 4 6 10
14 Martin Vaculik 6 2 8
15 Jason Doyle 3 5 8
16 Erik Riss 2 2
17 Kai Huckenbeck 1 1 2

Wyniki za WP SportoweFakty
Relacja za fimspeedway.com

Przeczytaj inne nasze artykuły:

  1. DMPJ. Zwycięstwa Stelmet Falubazu oraz Unii Leszno
  2. Grand Prix Polski na żużlu 2025: gdzie oglądać? Transmisja w TV i Online
  3. Premiership. Belle Vue i Sheffield wygrywają na wyjazdach, Leicester górą u siebie
  4. SGP na PGE Narodowym. Tak pojadą w kwalikacjach oraz sprincie
  5. KLŻ. Znamy awizowane składy na niedzielne mecze
  6. DMPJ. Maszewski GKM Grudziądz wygrywa w Toruniu
Udostępnij w social mediach:
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.