Jan Kvech podsumował starty w PRES Toruń. “Poznałem fantastycznych ludzi”

Za Janem Kvechem udany sezon 2025. Czech zakończył tegoroczne zmagania oraz starty jako zawodnik U24 zdobyciem Drużynowego Mistrzostwa Polski z zespołem PRES GRUPY DEWELOPERSKIEJ TORUŃ. Teraz przed żużlowcem kolejne wyzwania, już poza drużyną mistrzów PGE Ekstraligi, o czym powiedział w wywiadzie z witryną ekstarliga.pl.

  • Jan Kvech zakończył sezon ze średnią biegopunktową 1,45.
  • Czech był 4. najskuteczniejszym zawodnikiem na pozycji U24 w PGE Ekstralidze.
  • Przybiliśmy sobie piątki z INNPRO ROW-em Rybnik – zdradził zawodnik.

– Na pewno sezon był udany. Poznałem fantastycznych ludzi, a przede wszystkim niesamowitych kibiców, którzy nas wspierali. Moja forma była dobra, ale trochę nierówna. Było raz lepiej, raz gorzej. Muszę popracować nad stabilizacją. Będę się starał wrócić mocniejszy – skomentował Jan Kvech swoją postawę w tegorocznych rozgrywkach.

|Jedenasty raz ze Szczakielami: Oni wygrywali w kategorii najlepszy polski zawodnik

Czech reprezentował barwy PRES GRUPY DEWELOPERSKIEJ Toruń przez rok. Wcześniej jeździł dla zielonogórskiego FALUBAZU. Jak przyznaje, w Toruniu zastał zupełnie co innego. – Wiadomo, że w każdym klubie jest inaczej. W Toruniu byłem w super zespole, ze świetnym trenerem, z którym współpracowaliśmy cały rok. Robiłem wszystko, żebyśmy pojechali o złoto. Była to długa i kręta droga. Miałem lepsze i gorsze momenty. Jednak bardzo się cieszę, że mogłem w ogóle pojeździć rok w Toruniu. Wiem, nad czym pracować, aby wrócić mocniejszy – podkreślił.

Wiele mówi się o przyszłości Jana Kvecha, którego łączy się przede wszystkim z INNPRO ROW-em Rybnik. Żużlowiec potwierdził te doniesienia. – Przybiliśmy sobie piątki z INNPRO ROW-em Rybnik. Spędziłem już tam rok. Wiem, jak klub działa i znam ten tor. Chciałbym wrócić, gdzie już byłem i poprawić stabilność mojej formy – zakończył.

Za Speedway Ekstraliga

Udostępnij w social mediach:
guest

0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.