Komunikat polskiego klubu
Autona Unia Tarnów potwierdziła rozstanie z Matejem Zagarem. Jednocześnie wyjaśniono, że pozyskanie Artura Mroczki nie jest możliwe.
„Autona Unia Tarnów po odejściu Mateja Zagara znalazła się w trudnej sytuacji kadrowej. Analizowane były różne możliwości wzmocnienia zespołu na decydującą fazę rozgrywek.
Jedną z opcji do wzmocnienia drużyny było wypożyczenie Artura Mroczki. Aktualnie nie jest możliwe – zgodnie z regulaminem sportu żużlowego, aby Artur Mroczka startował w barwach Jaskółek w tegorocznej fazie Play-Down” – przekazano na Facebooku.
Unia Tarnów znalazła się w ogromnym kryzysie sportowo‑organizacyjnym. Efekt? Klub opuścił lider – Matej Zagar. Słoweniec złożył wniosek o rozwiązanie kontraktu z winy klubu ze względu na zaległości finansowe. Komisja Orzekająca Ligi podjęła decyzję o unieważnieniu umowy i tym samym Zagar stał się wolnym zawodnikiem.
Podobny krok podjął również Timo Lahti. W tym przypadku udało się ostatecznie porozumieć z działaczami, co sprawia, że pozostanie on w składzie „Jaskółek”.
W trudnym momencie pomocną dłoń wyciągnął były zawodnik Unii Artur Mroczka, który przez sześć lat reprezentował barwy „Jaskółek”. Zainicjował zbiórkę na remont silników i sprzętu, aby mógł wspomóc klub w walce o utrzymanie. Teraz jednak Unia przekazała, że nawiązanie współpracy z tym żużlowcem nie będzie możliwe.
Źródło: Sprtowefakty.pl
Udostępnij w social mediach:
Pasjonuję się żużlem – dla mnie to coś więcej niż rywalizacja na torze, to prawdziwa pasja i sposób na życie. Największe emocje towarzyszą mi podczas śledzenia zmagań w PGE Ekstralidze i 2. Ekstralidze, choć z równie dużym zainteresowaniem obserwuję wydarzenia w ligach szwedzkiej, brytyjskiej i duńskiej. Poza czarnym torem moje sportowe serce bije także dla piłki nożnej, a mecze polskiej Ekstraklasy zawsze dostarczają mi dodatkowej dawki adrenaliny. W wolnych chwilach chętnie zagłębiam się w statystyki, poszukuję sportowych ciekawostek i odkrywam kulisy rywalizacji, które często umykają uwadze przeciętnego kibica.
