Zwycięstwem Dmitrija Solannikowa zakończył się finał Indywidualnych Mistrzostw Europy w ice speedwayu, który 13 grudnia rozegrano w Tomaszowie Mazowieckim. Tylko jeden punkt zdobył najmłodszy uczestnik tej imprezy.

Atte Suolammi, bo to właśnie o nim mowa w Tomaszowie Mazowieckim zaprezentował się w wieku szesnastu lat. Gdyby ta impreza rozgrywana była w pierwotnym terminie, czyli w 21 marca tego roku, to wówczas jako piętnastolatek nie otrzymałby międzynarodowej licencji i turniej w Polsce obejrzałby co najwyżej w telewizji.

Ostatecznie w kraju nad Wisłą zaprezentował się jako jeden z dwóch przedstawicieli Finlandii, ale poziomem mocno odbiegał od reszty stawki. Przyjeżdżał daleko za plecami konkurentów, a jedyny punkt wywalczył na defekcie Jaspera Iwemy w biegu piątym. Jednak jak sam przyznaje, nikt od niego nie oczekiwał niczego nadzwyczajnego. – Byłem bardzo zaskoczony nominacją i świadomy tego, że nikt nie spodziewał się, że mogę osiągnąć dobry wynik. To był też dla mnie nowy tor, ale i… pierwszy raz w tym sezonie na lodzie. Starałem się, jak mogłem i jechałem tylko dla zabawy, nie dla tytułu – przyznał Suolammi w rozmowie z serwisem twojportalzuzlowy.pl.

Ice speedway wrócił do Polski po wielu latach przerwy, ale po raz pierwszy rozegrano tego typu zawody w Tomaszowie Mazowieckim. Wbrew wielu obawom byliśmy świadkami dosyć interesującego widowiska. – Tor był bardzo dobry. Brakowało mi jednak umiejętności do tego, by odpowiednio sobie poradzić na tak długim owalu – dodaje.

W marcu Speedway Events po raz drugi przeprowadzi zmagania o tytuł mistrza Starego Kontynentu. 13 marca gladiatorzy lodowego ścigania w lewo ponownie zawitają do Tomaszowa Mazowieckiego. Czy Suolammi wierzy, że znajdzie się w osiemnastoosobowej obsadzie? – Po takim wyniku to myślę, że Finowie mi na to nie pozwolą, ale jeśli będzie jednak możliwość, to z chęcią przyjadę.

Jak na razie najlepszym wynikiem Suolammiego w karierze jest szóste miejsce w Finale Nordyckim, który w marcu rozegrano w Varkaus. Nasz dzisiejszy bohater wywalczył tego dnia jedenaście punktów, a w półfinale dojechał na czwartej pozycji. To pozwoliło sklasyfikować go na szóstym miejscu, co było drugim wynikiem wśród Finów. W okresie letnim w minionym sezonie 16-latek startował także na torach klasycznych. Wziął udział m.in. w Indywidualnych Mistrzostwach Finlandii, w których wywalczył dwa punkty, co dało mu trzynastą pozycję. Wystartował również w Seinäjoki w memoriale Aarre Soivuorena, ale tam przy swoim nazwisku zapisał tylko jedno oczko. – Skupiam się na zawodach lodowych, ale latem, jeśli będę miał trochę czasu, to zapewne będę też startował na torze klasycznym.

Suolammi pytany o to, czy ma zawodników, którzy stanowią dla niego wzór do naśladowania, bez wahania wskazuje dwa nazwiska. – Jeśli chodzi o klasyczne tory, to Jesse Mustonen, a w ice speedwayu, to Rosjanin Igor Kononow.

16-letni Fin w czarnym sporcie nie wziął się przypadkowo. Jest kontynuatorem rodzinnych tradycji. – W przeszłości na torach lodowych ścigali się mój dziadek oraz tato. To właśnie z nich czerpię inspirację – kończy Atte Suolammi, szesnasty zawodnik europejskiego czempionatu.

źródło: inf. własna

English version on the next page – CLICK.

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.