Nieoczekiwany zwrot akcji w Gezet Stali Gorzów

Gezet Stal Gorzów zaskakuje w bieżącym oknie transferowym najbardziej z wszystkich klubów PGE Ekstraligi. Informowaliśmy ostatnio o kontrakcie Marcela Szymko i gotowej koncepcji składu na 2026. Stal chce mieć jednak zabezpieczenie, dlatego wraca temat wypożyczenia i nowego kontraktu dla zawodnika, który został wcześniej skreślony. Ten transfer może nieźle namieszać w gotowym już składzie.

 

Skład Gezet Stali na 2026 miał wyglądać tak: 1. Holder, 2. Kordun, 3. Przedpełski, 4. Szymko, 5. Thomsen, 6. Bednar, 7. Paluch, 8. Pollestad. Kordun i Szymko mieli wychodzić wyłącznie do prezentacji. Za Szymko miał jechać Pollestad, a za Korduna juniorzy Paluch i Bednar. Jednak ten plan właśnie trafił do kosza.

W Stali uznali, że plan jazdy na dwa kevlary jest jednak zbyt ryzykowny. Bo wystarczy jedna kontuzja, by nagle siła rażenia zespołu drastycznie spadła. Dlatego wrócił temat kolejnego rocznego wypożyczenia Huberta Jabłońskiego z FOGO Unii Leszno. On jeździł w Stali w tym roku i zrobił pozytywne wrażenie. Momentami jeździł nawet lepiej, niż tego oczekiwano.

FOGO Unia Leszno jeszcze ustala cenę za wypożyczenie Jabłońskiego, ale można się spodziewać, że będzie ona wynosiła około 300 tysięcy złotych. Drugie tyle trzeba będzie dołożyć zawodnikowi w ramach kwoty za podpis. A do tego dodać 4 do 5 tysięcy za punkt. W sumie wychodzi inwestycja za milion złotych.

 

Udostępnij w social mediach:
guest

0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.