Nowym prezesem Gezet Stal Gorzów ma zostać właściciel sponsora tytularnego

Od wielu tygodni mówi się o potencjalnej zmianie na fotelu prezesa Gezet Stali Gorzów. Choć Dariusz Wróbel w zasadzie nie zawiódł zarządzając klubem, nowym prezesem klubu ma zostać właściciel sponsora tytularnego, Zbigniew Głuchy.

O zmianie prezesa Gezet Stali Gorzów mówi się od dłuższego czasu. Jeszcze na początku listopada o stanowisko w sprawie zapytaliśmy obecnego włodarza, Dariusza Wróbla.

– W sporcie żużlowym wszystko jest możliwe. Nic się nie zapowiada jak na razie, jeśli chodzi o zmianę prezesa. Co się wydarzy w przyszłości? Nie wiem. Na pewno nie będzie tak, że ktoś mnie wyrzuci. Wiem, że ktoś dołożył niepotrzebną, zbyteczną ideologię do niestworzonej historii. W tej chwili jestem prezesem – skomentował Wróbel

Jak się okazuje, plotki już niedługo mogą okazać się prawdziwe, a Dariusz Wróbel pożegna się ze stanowiskiem.

– Z moich informacji wynika, że prezesem będzie pan Zbigniew Głuchy i tak też zostało to przekazane, ale myślę, że najlepiej jak przedstawiciele rady nadzorczej czy akcjonariuszy Stali Gorzów sami o tym poinformują – przekazał Patryk Broszko, były już wiceprezes gorzowskiego klubu.

Taką informację przekazali włodarzom klubu akcjonariusze, którzy mając większość akcji w klubie, mogą przeprowadzić zmianę na stanowisku prezesa.

-Taką dostałem informację i to jest sygnał, że akcjonariusze, którzy dzisiaj mają większość w klubie biorą na siebie pełną odpowiedzialność za dalsze funkcjonowanie Stali. Być może mają jakiś pomysł na ten klub. Żeby było jasne, życzę Stali jak najlepiej. Ludzie w klubie przychodzą i odchodzą, a klub ciągle funkcjonuje, dlatego też zachęcam, by go nadal wspierać – komentuje Patryk Broszko.

Niebawem ma dojść do zmiany prezesa, który będzie neutralny dla władz miasta. Taką osobą jest właśnie Zbigniew Głuchy, który łoży wielkie pieniądze na gorzowski zespół. Głuchy obecnie oprócz tego, że wspiera Stal finansowo, zasiada także w radzie nadzorczej klubu.

Źródło: WP sportowefakty.pl

Tomek

Pasjonuję się żużlem – dla mnie to coś więcej niż rywalizacja na torze, to prawdziwa pasja i sposób na życie. Największe emocje towarzyszą mi podczas śledzenia zmagań w PGE Ekstralidze i 2. Ekstralidze, choć z równie dużym zainteresowaniem obserwuję wydarzenia w ligach szwedzkiej, brytyjskiej i duńskiej. Poza czarnym torem moje sportowe serce bije także dla piłki nożnej, a mecze polskiej Ekstraklasy zawsze dostarczają mi dodatkowej dawki adrenaliny. W wolnych chwilach chętnie zagłębiam się w statystyki, poszukuję sportowych ciekawostek i odkrywam kulisy rywalizacji, które często umykają uwadze przeciętnego kibica.