Po dość niespodziewanej przegranej w finale rozgrywek z drużyną ROWu Rybnik w Bydgoszczy panowały posępne nastroje. Nie trwało to długo, bo drużyna stworzona przez Jerzego Kanclerza może w sezonie 2025 ponownie powalczyć o awans. Wierzą w to również kibice, którzy tłumnie kupują karnety.

Z pewnością nie tak miał wyglądać sezon 2024 w wykonaniu Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Ekipa znad Brdy co prawda awansowała do finału, jednak miała sporo szczęścia, że tak się stało. W półfinale pokonali oni Arged Malesę, jednak nie starczyło sił na ROW, który to występować będzie w sezonie 2025 w PGE Ekstralidze. Po krótkim okresie odtajania zarząd zabrał się do pracy i stworzył bardzo silną ekipę, która może śmiało ponownie powalczyć o awans.

W zespole prowadzonym przez Tomasza Bajerskiego w zbliżających się rozgrywkach występować będą: Aleksandr Łoktajev, Kai Huckenbeck, Krzysztof Buczkowski, Szymon Woźniak, Tom Brennan oraz juniorzy. W pierwszym składzie najprawdopodobniej oglądać będziemy Kacpra Andrzejewskiego i Bartosza Nowaka. Jest to ekipa, która właściwie nie ma słabych punktów, ewentualnie można przyczepić się o formację juniorską, jednak i ona prezentuje się nienajgorzej. Walka będzie więc bardzo ciekawa.

Eksperci są zgodni co do przewidywań finału rozgrywek, zmierzą się w nich ekipy z Leszna i Bydgoszczy, które stworzyły najsilniejsze zestawienia i będą znacząco przewyższać resztę stawki. Co prawda nie takie sensacje widział sport żużlowy, jednak wydaje się, że w sezonie 2025 nie ma innej możliwości. Podobnie uważać muszą kibice Abramczyk Polonii, którzy wierzą w swoją drużynę i odpłacają się najlepiej jak mogą – kupowanymi karnetami na zbliżające się rozgrywki.

Jak przyznał prezes klubu na niedawnej sesji miejskiej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki – tempo ich sprzedaży jest rekordowe. Już na obecną chwilę sprzedanych ich jest już trzy tysiące! Dla drużyny, która zaoferowała wysokie kontrakty swoim zawodnikom to bardzo duży zastrzyk gotówki. Wydaje się więc, że zbliżający się sezon będzie dla Bydgoszczan udany, na pewno pod względem kibicowskim.

Wojciech Jagodziński