Choć zarząd H.Skrzydlewskiej Orła kompletuje zespół na rozgrywki 2025 to wciąż nie otrzymał on licencji na starty. Ostatnim elementem jest posiadanie umowy najmu stadionu. Wydawać się mogło, że to formalność, jak się okazuje nie do końca.

Władze Orła przez długi czas trzymały kibiców i inne ośrodki w niepewności co do ich udziału w rozgrywkach sezonu 2025. W tym tygodniu na konferencji prasowej dowiedzieliśmy się jednak, że ponownie podejmują oni rękawicę i przedstawili pierwsze nazwiska. W przyszłym roku barw klubu z Łodzi bronić będzie: Mateusz Bartkowiak, Patrick Hansen czy Vaclav Milik. Skład ma zostać zbudowany oszczędnościowo, jednak pojawiają się kolejne problemy.

Jak wspomnieliśmy – ostatnim elementem wymaganym do procesu licencyjnego jest posiadanie umowy najmu obiektu na którym startuje. Tutaj pojawia się języczek u wagi, gdyż miasto Łódź miało otrzymać ofertę od organizacji Drift Masters. Jak podaje lodz.wyborcza.pl – oferta ma obejmować długotrwałą dzierżawę z opcją pierwokupu. Nowi dzierżawcy mają bowiem plan przekształcić łódzką Motoarenę w Europejskie Centrum Driftu Drift Masters.

Jak czytamy w lodz.wyborcza.pl – „Urząd Miasta Łodzi jest obecnie w trakcie rozmów z kilkoma podmiotami, które mają pomysł na wykorzystanie tego obiektu, na stałe i w atrakcyjnej formule. Po zakończeniu tych rozmów zostanie podjęta decyzja o przyszłości tego miejsca”. W najbliższych tygodniach zapowiada się więc walka o dzierżawę stadionu i uratowanie Orła przed rozpadem. Z pewnością Witold Skrzydlewski, który tak długo walczył o ten obiekt nie odpuści i zrobi wszystko, aby przekonać władze miasta do swojej oferty, która już została wysłana i czeka na rozpatrzenie. Wszystkiego dowiemy się w najbliższych tygodniach.

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.