Plany prezesa Innpro ROW Rybnik

Innpro ROW Rybnik nie dokonał cudu i po pełnym walki sezonie wrócił do Metalkas 2. Ekstraligi. W składzie doszło do prawdziwej rewolucji, a w zespole zostali jedynie: Kacper Tkocz i Jesper Knudsen.

 

Eksperci jednogłośnie przewidują, że Innpro ROW-owi w sezonie 2026 będzie bliżej do walki o utrzymanie niż o powrót do PGE Ekstraligi. Krzysztof Mrozek ma tego pełną świadomość, lecz ma plan wieloletni. Podstawowym zadaniem będzie utrzymanie w lidze i budowanie składu na sezon 2027.

– Nasza przygoda, szkoda, że trwała tylko rok. Ona była pod tytułem „oszukać przeznaczenie”, bo te warunki nie były dla wszystkich jednakowe, nie były proste. I znów musimy od początku zacząć budować pewien projekt. Będziemy się starać tak zrobić, żeby awansować. Nie wiem, czy w przyszłym sezonie i nie spaść. Poziom ekstraligi – pierwszej ligi to jest przepaść, jeżeli chodzi o pieniążki ze związku, tak to powiem. Natomiast trzeba po prostu chodzić, prosić, podpisywać umowy ze sponsorami, tak żeby ten budżet był bezpieczny i żebyśmy przejechali sezon bez długów. To jest w ogóle paradoks, bo dla mnie najważniejszym zadaniem w tym sezonie jest już kontraktowanie zawodników na sezon 2027 – powiedział Krzysztof Mrozek w rozmowie Radio90.pl.

Kibice z Rybnika  byli bardzo zaskoczeni gdy podczas ogłaszania składu zabrakło Pawła Trześniewskiego. 20-latek na początku przygody z czarnym sportem mianowany został wielkim talentem, jednak jego rozwój nie potoczył się tak, jak planował Mrozek. Młodzieżowiec Innpro ROW-u postanowił zawiesić karierę, lecz prezes wciąż ma nadzieję na pozytywne rozstrzygnięcia.

– Taki, żeby nie było wstydu dla tego miasta, taki, żeby kibice oglądali fajne zawody, taki, żeby wygrywać na swoim torze. I taki, żeby nie zadłużyć klubu. Co najmniej trzech wróciło i to chyba nie jest tak, że są ze mną pokłóceni. To są naprawdę fajni zawodnicy, którzy zrobią fajny żużel. Do nas generalnie największym problemem w tej chwili jest poziom juniorski. Paweł został zaproszony na rozmowy kontraktowe, nie dogadaliśmy się co do pieniążków i żeśmy się rozstali w zgodzie, powiedział, że zawiesza karierę. Ja myślę, że jest jeszcze jedno okienko transferowe, które się zaczyna 23 grudnia. Namawiam go, żeby przemyślał wszystkie te tematy, żeby zadzwonił, przyszedł – skomentował  Krzysztof Mrozek.

 

Źródło: Radio90.pl

Udostępnij w social mediach:
guest

0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.