Podsumowanie niedzielnych spotkań
Niedziela przyniosła kolejne rozstrzygnięcia na polskich torach. Żużlowcy rywalizowali we wszystkich ligach, zapraszamy na podsumowanie w Twoim Portalu Żużlowym!
Zdunek Wybrzeże Gdańsk – Aforti Start Gniezno 37:52
W Gdańsku podczas tego spotkania świętowano mały jubileusz, 75 mecz z Duńczykiem w składzie. Wszyscy liczyli, że to spotkanie w końcu będzie dla Zdunek Wybrzeża zwycięskie.Niestety mecz nie zaczął się dla nich najlepiej, już po pierwszej serii goście prowadzili. Późniejsze błędy gospodarzy jedynie pogłębiły stratę do lepiej dysponowanej w pierwszej fazie zawodów drużyny Aforti Startu. Goście budowali przewagę, w pewnym momencie prowadzili już dwunastoma punktami. Pomimo ambitnej postawy i wygrania dwóch biegów z rzędu Wybrzeże nie potrafiło dotrzymać tempa ekipie z Gniezna, która zapewniła sobie zwycięstwo już przed biegami nominowanymi. Wybrzeże w poważnym kryzysie, a światełka w tunelu nie widać.
OK Bedmet Kolejarz Opole – Metalika-Recykling Kolejarz Rawicz 58:32
Dla Opolan były to pierwsze ligowe zawody w sezonie, mieli też okazje pokazać się własnej publiczności, więc z pewnością chcieli oni zwyciężyć. Już w pierwszej serii gospodarze wygrali dwa biegi podwójnie, pojawiły się jednak problemy z siecią elektryczną na stadionie przez co mecz się opóźniał. Po powrocie do ścigania gospodarze z każdym biegiem zwiększali przewagę i pokazywali, że będą trudnym przeciwnikiem w tym sezonie. Po ósmym biegu opolanie prowadzili już szesnastoma punktami i nie wyglądało by chcieli się zatrzymać. Skalę zwycięstwa może pokazywać fakt, że gościom poza jednym wyścigiem nie dało się zwyciężyć drużynowo w tym meczu. Aż trzech żużlowców gospodarzy mogło pochwalić się dwucyfrowym wynikiem, opolanie bardzo dobrze zainaugurowali rozgrywki.
Arged Malesa Ostrovia Ostrów Wielkopolski – Zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa 26:30
Beniaminek z Ostrowa podejmował w tym spotkaniu rozjuszone „Lwy” z Częstochowy. Obie drużyny okupowały dolne rejony tabeli, chciały więc zrobić wszystko, aby odbić się od dna. Od początku widoczna była przewaga gości, którzy wygrali w pierwszej serii dwa biegi podwójnie. Jedynie jeden bieg zdołali drużynowo wygrać gospodarze, później niestety mecz został odwołany.Nad spotkaniem wisiała bowiem groza odwołania, więc sędzia spotkania bardzo szybko starał się odjeżdżać biegi do wyniku gwarantującego zaliczenie meczu. Ostatecznie goście zwyciężyli sześcioma oczkami i sędzia zakończył spotkanie, ku rozczarowaniu miejscowym fanów.
Budmax Stal Polonia Piła – Optibet Lokomotiv Daugavpils 45:45
Spore zaskoczenie w Pile, pierwsze zawody na własnym stadionie po przerwie i pozytywny wynik! Faworyzowany przed tym spotkaniem Optibet Lokomotiv jedynie zremisował z beniaminkiem rozgrywek. Pilanie po potężnych cięgach zebranych na torze w Poznaniu chcieli się zrehabilitować. Udało się połowicznie, jednak remis z wyżej notowanym rywalem może być powodem do optymizmu. Kibice i żużlowcy Polonii mogą jednak czuć niedosyt po tym sptkaniu. Gdyby nie potknięcie w końcowej fazie zawodów i podwójne przegrane w biegu trzynaście i czternaście najprawdopodobniej zdobyliby oni pierwsze dwa ligowe punkty od powrotu do rozgrywek. Łotysze natomiast wynik ten mogą traktować jako rozczarowanie, gdyż ledwo udało im się uratować wynik remisowy.
Moje Bermudy Stal Gorzów – ForNature Solutions Apator Toruń 47:43
Przedmeczowe typy wskazywały jednoznacznie, zwycięstwo ekipy Stanisława Chomskiego. Jednak pomimo, że sezon trwa od niedawna, już pokazał nam, że sensacyjne wyniki mogą być chlebem powszednim rozgrywek. Torunianie osłabieni od początku sezonu brakiem Emila Sajfutdinowa postawili Stali Gorzów twarde warunki. Równa jazda ekipy „Aniołów” pozwoliła im wygrywać na stadionie Edwarda Jancarza aż do trzynastej gonitwy. Wynik rozstrzygnął się jednak dopiero w ostatnim, piętnastym wyścigu. Bartosz Zmarzlik i Szymon Woźniak wprawili w euforię kibiców zebranych na gorzowskim owalu i przypieczętowali zwycięstwo Moje Bermudy Stali.