Powrót Martina Vaculika do Elitserien

Martin Vaculik po ośmiu latach przerwy wraca do szwedzkiej ligi. Słowak w sezonie 2026 będzie reprezentował barwy Vargarny Norrköping, a jego decyzja to część większego planu odbudowy formy po trudnym roku w PGE Ekstralidze i nieudanym sezonie w cyklu Grand Prix.
Po kilku latach startów niemal wyłącznie w Polsce, Martin Vaculik zdecydował się na powrót do szwedzkiego żużla. W sezonie 2026 reprezentant Słowacji pojedzie w barwach Vargarny Norrköping, dla której będzie to jedno z najgłośniejszych wzmocnień przed nadchodzącymi rozgrywkami Bauhaus-Ligan.
To dość zaskakujący powrót – Vaculik ostatni raz występował w Szwecji w 2017 roku, kiedy reprezentował Elit Vetlandę (obecnie Njudungarna Speedway). Wówczas notował średnią 1.729 punktu na bieg i należał do czołowych zawodników ligi. Od tamtego momentu skupił się głównie na PGE Ekstralidze i cyklu Grand Prix, gdzie przez kilka lat utrzymywał wysoki poziom. Ostatni sezon nie był jednak dla niego udany.
Rok 2026 ma być dla Vaculika nowym początkiem. Zmieni bowiem nie tylko ligę szwedzką, ale również klub w Polsce – wszystko wskazuje na to, że dołączy do Orlen Oil Motoru Lublin, gdzie zastąpi jednego z dotychczasowych liderów – Jacka Holdera, który ma trafić do… Gezet Stali Gorzów.
Powrót do Skandynawii ma pomóc mu odbudować pewność siebie i regularność. Liga szwedzka, choć mniej wymagająca od PGE Ekstraligi, pozwala zawodnikom częściej trenować, testować ustawienia sprzętu i odbudować rytm startowy.
Źródło: Spedwaynews.pl
Udostępnij w social mediach: