Premiership. Remis w Oxfordzie i wygrana Leicester w Ipswich

Sebastian Krauz SGB Premiership 23 maja 2025

fot. Erik Riss (fot. Sandra Rejzner)

Czwartkowy wieczór w ROWE Motor Oil Premiership przyniósł dwa niezwykle zacięte spotkania. W Oxfordzie gospodarze zremisowali z Sheffield Tigers 45:45 po emocjonującym meczu, w którym brylowali Jack Holder (11 pkt) i Erik Riss (11+1). Z kolei w Ipswich Witches nie sprostały Leicester Lions, przegrywając u siebie 43:47. Tu najwięcej punktów zdobyli Luke Becker (12+1) i Emil Sajfutdinow (12+1). Oba starcia miały duże znaczenie dla układu tabeli i potwierdziły, jak wyrównany jest tegoroczny sezon.

Oxford Spires – Sheffield Tigers 45:45 (dwumecz 78:102)

Wieczorne starcie w Cowley dostarczyło kibicom wielkich emocji i zakończyło się remisem, który nie do końca satysfakcjonuje żadną ze stron. Oxford Spires, mimo dobrej postawy Erika Rissa (11+1) i rezerwowego Petera Kildemanda (8+1), nie zdołali odrobić strat z pierwszego meczu i punkt bonusowy trafił w ręce Sheffield Tigers.

Spotkanie rozpoczęło się obiecująco dla gospodarzy, którzy po pięciu biegach prowadzili 19:11. Świetnie prezentowali się Riss z Tungatem, którzy zaliczyli biegowe zwycięstwo 5:1 w 3. i 5. wyścigu. Goście jednak pokazali charakter – kapitalny mecz zaliczył Jack Holder (11 pkt), a wspierali go m.in. Josh Pickering (9+2) i Anders Rowe (7+2).

Przełomowy moment nadszedł w 11. biegu, kiedy Tigers odrobili straty dzięki podwójnemu zwycięstwu i wyszli na prowadzenie. Spires zdołali jeszcze odpowiedzieć w 14. wyścigu (5:1 po świetnej jeździe Kildemanda i Tungate’a), ale ostatni bieg dnia należał do gości – Holder i Pickering zapewnili remis i bonus Sheffieldowi.

„Peter na rezerwie to był dla nas plan taktyczny. Wiedzieliśmy, że może zrobić różnicę, i tak było – ale zabrakło tej jednej kropki nad i” – Peter Schroeck, menedżer Oxford

„Chłopaki po raz kolejny pokazali, że potrafią walczyć do końca. To był zespołowy wysiłek” – Simon Stead, menedżer Sheffield

W Oxfordzie najskuteczniejszym zawodnikiem był Jack Holder (Sheffield, 11 pkt) – kapitalnie prowadził Tigers, wygrywając trzy wyścigi i zapewniając kluczowe punkty w decydującej fazie meczu. Bardzo dobrze spisał się także Josh Pickering (9+2), który imponował walecznością i skutecznością na dystansie. Po stronie gospodarzy wyróżnił się Erik Riss (11+1) – pewny, szybki i niezwykle cenny w najważniejszych biegach, a także Rohan Tungate (8+3), który świetnie współpracował z partnerami.

Oxford Spires – Sheffield Tigers 45:45 (dwumecz 78:102)

Oxford Spires – 45 pkt. (78)
9. Maciej Janowski – 4+1 (0,3,0,1*)
10. Zach Cook – 8 (3,1,1,3)
11. Erik Riss – 11+1 (2*,3,2,3,1) +4
12. Rohan Tungate – 8+3 (3,2*,1*,2*,0) +0
13. Charles Wright – 5 (2,1,w,2)
14. Peter Kildemand – 8+1 (3,1*,0,-,1,3)
15. Luke Killeen – 1 (0,-,0,1,-)

Sheffield Tigers – 45 pkt. (102)
1. Jack Holder – 11 (2,0,3,3,3) +3
2. Anders Rowe – 7+2 (1*,1,3,2*)
3. Josh Pickering – 9+2 (1,2*,2,2,2*) +2
4. Justin Sedgmen – 5+1 (0,3,1*,1)
5. Chris Holder – 5 (0,2,3,0)
6. Lewis Kerr – 2 (2,0,0,-,0)
7. Leon Flint – 6+2 (1*,3,2*,0,-)

Bieg po biegu:

1. Cook, Holder, Rowe, Janowski – 3:3 – (3:3)
2. Kildemand, Kerr, Flint, Killeen – 3:3 – (6:6)
3. Tungate, Riss, Pickering, Sedgmen – 5:1 – (11:7)
4. Flint, Wright, Kildemand, Holder – 3:3 – (14:10)
5. Riss, Tungate, Rowe, Holder – 5:1 – (19:11)
6. Janowski, Holder, Cook, Kerr – 4:2 – (23:13)
7. Sedgmen, Pickering, Wright, Kildemand – 1:5 – (24:18)
8. Rowe, Flint, Cook, Killeen – 1:5 – (25:23)
9. Holder, Riss, Tungate, Kerr – 3:3 – (28:26)
10. Cook, Pickering, Sedgmen, Janowski – 3:3 – (31:29)
11. Holder, Rowe, Killeen, Wright (w) – 1:5 – (32:34)
12. Riss, Pickering, Kildemand, Flint – 4:2 – (36:36)
13. Holder, Wright, Janowski, Holder – 3:3 – (39:39)
14. Kildemand, Tungate, Sedgmen, Kerr – 5:1 – (44:40)
15. Holder, Pickering, Riss, Tungate – 1:5 – (45:45)

Oxford Spires, mimo dobrej postawy Erika Rissa (11+1) i rezerwowego Petera Kildemanda (8+1), nie zdołali odrobić strat z pierwszego meczu i punkt bonusowy trafił w ręce Sheffield Tigers.
Fot: British Speedway Facebook

|DMPJ. Zwycięstwa Cellfast Wilków Krosno i Maszewskiego GKM-u Grudziądz

Ipswich Witches – Leicester Lions 43:47 (dwumecz 92:88)

Choć Ipswich przystępowało do meczu bez swoich liderów – Jasona Doyle’a i Dana Thompsona – liczyli na utrzymanie twierdzy Foxhall. Tymczasem Leicester Lions rozegrali bardzo inteligentne spotkanie i wywieźli cenne cztery punkty.

Decydujące okazały się wyścigi 5. i 13., gdzie podwójne zwycięstwa par Fricke–Becker oraz Fricke–Masters dały Lwom kluczowe punkty. Doskonale spisali się Luke Becker (12+1) i Max Fricke (8+2), wspierani przez równo punktujących Douglasa, Howartha i Kampa.

Wśród gospodarzy najskuteczniejszy był Emil Sajfutdinow (12+1), wspomagany przez Adama Ellisa (9+1) i Daniela Kinga (10+1), ale straty po nieobecnościach były nie do zniwelowania.

„Zabrakło trochę świeżości i może też szczęścia. Chłopaki walczyli, ale Leicester przyjechał w bardzo mocnym składzie i to pokazał” – Ritchie Hawkins, menedżer Ipswich

„To była dojrzała jazda całej drużyny. Czasem nie trzeba wygrywać wszystkiego, tylko jechać mądrze. Tak właśnie zrobiliśmy” – Stewart Dickson, menedżer Leicester

W Ipswich na szczególne wyróżnienie zasłużył Luke Becker (Leicester, 12+1) – zawodnik Lwów był nie do zatrzymania i punktował w każdym starcie, ciągnąc swój zespół do wyjazdowego zwycięstwa. Solidnie pojechał również Max Fricke (8+2), który dwukrotnie wygrywał biegi. Wśród gospodarzy najlepiej spisał się Emil Sajfutdinow (12+1) – lider Witches był jak zawsze widowiskowy i skuteczny, wspierany przez Danny’ego Kinga (10+1), który trzymał formę i walczył do samego końca.

Ipswich Witches – Leicester Lions 43:47 (dwumecz 92:88)

Ipswich Witches – 43 pkt. (92)
1. Jason Doyle – ZZ
2. Daniel King – 10+1 (2,1*,2,3,2,0)
3. Adam Ellis – 9+1 (2*,d,2,2,3)
4. Tom Brennan – 6 (3,1,0,0,2)
5. Emil Sajfutdinow – 12+1 (1*,3,2,3,0,3)
6. Danyon Hume (gość) – 2+1 (1,w,0,1*)
7. Jordan Jenkins – 4+1 (3,0,1*,0)

Leicester Lions – 47 pkt. (88)
1. Max Fricke – 8+2 (0,3,1*,3,1*)
2. Luke Becker – 12+1 (3,2*,3,2,2)
3. Ryan Douglas – 5+2 (0,3,1*,1*)
4. Kyle Howarth – 7 (1,1,2,3)
5. Sam Masters – 6+1 (1*,3,1,1)
6. Drew Kemp – 9 (2,2,-,3,2,0)
7. Joe Thompson – 0 (w,-,0,0,-)

Bieg po biegu:

1. (58,10) Becker, King, Sajfutdinow, Fricke – 3:3 – (3:3)
2. (58,90) Jenkins, Kemp, Hume, Thompson (w) – 4:2 – (7:5)
3. (58,40) Brennan, Ellis, Howarth, Douglas – 5:1 – (12:6)
4. (57,70) Sajfutdinow, Kemp, Masters, Jenkins – 3:3 – (15:9)
5. (57,50) Fricke, Becker, Brennan, Ellis (d) – 1:5 – (16:14)
6. (58,10) Masters, Ellis, King, Thompson – 3:3 – (19:17)
7. (58,00) Douglas, Sajfutdinow, Howarth, Hume (w) – 2:4 – (21:21)
8. (57,60) Becker, King, Jenkins, Thompson – 3:3 – (24:24)
9. (57,90) Kemp, Ellis, Masters, Brennan – 2:4 – (26:28)
10. (57,90) King, Howarth, Douglas, Brennan – 3:3 – (29:31)
11. (57,70) Sajfutdinow, Becker, Fricke, Hume – 3:3 – (32:34)
12. (58,00) Ellis, Kemp, Douglas, Jenkins – 3:3 – (35:37)
13. (57,90) Fricke, King, Masters, Sajfutdinow – 2:4 – (37:41)
14. (58,70) Howarth, Brennan, Hume, Kemp – 3:3 – (40:44)
15. (58,10) Sajfutdinow, Becker, Fricke, King – 3:3 – (43:47)

Leicester Lions minimalnie pokonali Ipswitch Witches 47:43. Gospodarze, którzy musieli radzić sobie bez swoich liderów – Jasona Doyle’a i Dana Thompsona, postawili się jednak przyjezdnym.
Fot: British Speedway Facebook