Choć miał być to jego ostatni sezon w barwach Unii Tarnów, to naciski z zewnątrz i coraz pozytywniejsza otoczka wokół tarnowskiego ośrodka sprawiły, że ta decyzja uległa zmianie. Kamil Góral pozostanie więc na stanowisku prezesa Unii na co najmniej kolejny sezon.

Ostatnie tygodnie, a nawet miesiące, w Unii Tarnów to ciągła nieustająca praca. Finanse, infrastruktura, kwestie sportowe, to główne tematy którymi musi zajmować się zarząd klubu, który w sezonie 2025 bić się będzie o utrzymanie w Metalkas 2. Ekstralidze. Z pewnością nie jest to proste zadanie, jednak będzie ono prostsze z prezesem, który zna potrzeby i środowisko wokół klubu. Dlatego też utrzymanie Górala na stanowisku wydawało się dla klubu bardzo istotnym aspektem.

Rozmowy trwały, jednak nie były proste, prezesa miał przekonać bardzo sprzyjający Unii prezydent Tarnowa – Jakub Kwaśny. To miał być jeden z głównych aspektów, które przekonały Górala to pozostania w klubie. Jak sam wspomina w rozmowie z WPSportoweFakty, że „przy takim prezydencie aż chce się pracować”. Dodatkowo dodaje, że Metalkas 2.Ekstraliga to zupełnie inny poziom niż to co obserwowali w Krajowej Lidze Żużlowej:

Metalkas 2. Ekstraliga to już taki stopień profesjonalizmu, że też trzeba podejmować różne działania marketingowe. Są też różne obostrzenia księgowe, z którymi musimy się mierzyć z uwagi na licencję nadzorowaną – co miesiąc będziemy składać do Ekstraligi raport z poczynań w poszukiwaniu sponsorów i ws. bieżącej sytuacji finansowej

– dodał prezes tarnowskiej Unii

Przypomnijmy, że w sezonie 2025 w klubie z jaskółką w herbie startować będą Timo Lahti, Marko Lewiszyn, Matej Zagar, Mateusz Szczepaniak i juniorzy Jan Heleniak oraz oraz Sebastian Madej. W klubie wciąż brakuje zawodnika na pozycję U-24.

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.