Problemy z licencjami dla klubów w KLŻ

Unia Tarnów nie dostała licencji na 2026 z powodu gigantycznego zadłużenia, a Speedway Kraków i Wybrzeże Gdańsk wciąż czekają na decyzję Zespołu ds. Licencji Ligowych w sporcie żużlowym. Tam też mówi się o kłopotach finansowych. Jeśli spełni się czarny scenariusz, to Krajowa Liga Żużlowa zostanie poważnie uszczuplona. Miało być osiem drużyn, a tylko pięć dostało licencję. 

 

Unia Tarnów zaczęła spłacać zaległości i odwołała się od decyzji Zespołu ds. Licencji Ligowych. Udziałowiec Artur Lewandowski jest w kontakcie z PZM. Wróciła nadzieja na to, że 3-krotny mistrz Polski nie zniknie z mapy ligowego żużla.

Mamy jednak klasyczny wyścig z czasem, bo w przypadku Unii mówi się o tym, że odmowa przyznania licencji miała związek z zadłużeniem sięgającym 2 milionów złotych. Takich pieniędzy nie można ot tak spłacić. To proces.

Kluby KLŻ nie mają takich możliwości jak te ekstraligowe. Nie dostają kilku milionów z umowy telewizyjnej, nie mają tylu sponsorów. Taka Unia z kłopotami mniejszymi lub większymi boryka się od kilku lat. Wystarczyło odejście Grupy Azoty, która sponsorowała Unię przez lata, by wszystko się posypało.

 

Źródło:   sport.interia.pl

 

Udostępnij w social mediach:
guest

0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.