Protest kibiców Inpro ROW Rybnik

Kkibice ROW-u Rybnik wyszli na ulice, organizując głośny protest przeciwko obecnej sytuacji w klubie. W trakcie wydarzenia skierowali list do prezydenta miasta, w którym zawarli szereg poważnych zarzutów pod adresem prezesa Krzysztofa Mrozka.
Spadek Innpro ROW Rybnik z PGE Ekstraligi oznacza, że w przyszłym sezonie „Rekiny” będą rywalizować w Metalkas 2. Ekstralidze. Problemem jest jednak bierność na rynku transferowym – kiedy klub ruszy po zawodników, może się okazać, że większość czołowych nazwisk jest już dogadana z innymi drużynami.
Ta sytuacja rozwścieczyła lokalnych kibiców, którzy w swoim piśmie do prezydenta wskazali m.in. na kulejące szkolenie młodzieży, brak działań marketingowych i promocyjnych, a także zbyt mało doświadczonych toromistrzów i mechaników. W liście padło nawet stwierdzenie, że klub stał się „teatrem jednego aktora”.
W klubie ROW Rybnik S.A. trwa obecnie „casting” na nowego prezesa. Kandydaci muszą jednak spełnić szereg wymogów formalnych, aby w ogóle móc złożyć wniosek.
Poniżej znajduje się cała treść listu skierowanego do Prezydenta:
Zwracamy się do Pana jako mieszkańcy Rybnika, sympatycy oraz członkowie społeczności związanej z Klubem Sportowym ROW Rybnik SA. Z ogromnym niepokojem obserwujemy sytuację, w jakiej znalazła się nasza drużyna oraz cały klub, którego działalność od wielu lat ma ogromne znaczenie dla promocji miasta i integracji lokalnej społeczności. Prezes, Pan Krzysztof Mrozek pełni tę funkcję już 13 lat. Niestety, bilans tego okresu jest dla nas kibiców jednoznacznie negatywny. Klub stoi w miejscu, a organizacyjnie cofnął się o wiele lat. Inne ośrodki żużlowe finansowo i szkoleniowo są lata świetlne przed nami. Jesteśmy kibicami, obserwujemy nasz ukochany klub na co dzień. Główne problemy, które radzimy zwrócić uwagę:
- Szkolenie młodzieży – Klub NIE POSIADA spójnego systemu szkolenia juniorów. – BRAKUJE trenera-mentora prowadzącego młodych zawodników nowoczesnymi metodami i na właściwym sprzęcie. – Od wielu lat NIE WYCHOWALIŚMY zawodnika, który płynnie przeszedłby z wieku juniora na pozycję U24 lub seniora i stał się realnym wzmocnieniem drużyny.
- Zaplecze techniczne i kadrowe – Klub NIE ZATRUDNIA doświadczonych mechaników ani toromistrzów. – Za tor ODPOWIADAJĄ OSOBY PRZYPADKOWE, bez fachowej wiedzy i przygotowania. – Sprzętowe i warsztatowe zaplecze odstaje od standardów współczesnego żużla o całe dekady.
- Braki organizacyjne – ROW Rybnik S.A. jest „TEATREM JEDNEGO AKTORA” – nie funkcjonują stanowiska Dyrektora Sportowego czy Dyrektora ds. Marketingu. – Decyzje są podejmowane JEDNOOSOBOWO, a współpraca z prezesem kończy się dla wielu pracowników zazwyczaj po jednym sezonie.
- Marketing i kontakt z kibicami – Klub nie prowadzi ŻADNYCH nowoczesnych działań promocyjnych i marketingowych. – Nie organizuje dni otwartych, spotkań z zawodnikami czy wydarzeń budujących więź z kibicami. – Strona internetowa i promocja sponsorów, którzy wykładają swoje pieniążki na klub, są na poziomie LUDOWYCH KLUBÓW SPORTOWYCH. – Sklepik klubowy oferuje UBOGĄ ofertę gadżetów i odzieży, a do tego często występują braki magazynowe.
- Wizerunek klubu – Powtarzające się BŁĘDY I CHAOS ORGANIZACYJNY sprawiają, że klub stał się obiektem kpin i bywa określany jako „mem”. Kochając ten sport i ten klub nie jesteśmy w stanie tego zaakceptować. – BRAK DŁUGOFALOWEJ WIZJI powoduje, że konstruowanie składu drużyny odbywa się z sezonu na sezon. – Prezes NIE WYCIĄGA WNIOSKÓW z podjętych przez siebie błędnych decyzji. Częściej zajmuje szukaniem winnych wszędzie, tylko nie u Krzysztofa Mrozka, który zarządza spółką i podejmuje wszystkie decyzje od 13 lat.
Nasze oczekiwania
Wiemy, że jako spółka akcyjna ROW Rybnik samodzielnie wybiera swoje władze, ale równocześnie klub otrzymuje dotacje miejskie na promocję sportu i miasta. Dlatego zwracamy się do Pana jako Prezydenta Miasta i patrona sportu w Rybniku O PODJĘCIE DZIAŁAŃ, które:
- WYMUSZĄ NA KLUBIE wprowadzenie profesjonalnych struktur organizacyjnych i planu rozwoju,
- zapewnią, że pieniądze publiczne będą wykorzystywane transparentnie i efektywnie,
- DOPROWADZĄ DO ODBUDOWY SZKOLENIA młodzieży, zaplecza technicznego i pozytywnego wizerunku naszego klubu.
Nie oczekujemy cudów z dnia na dzień, ale oczekujemy, że klub z tradycjami, jakim jest ROW Rybnik, zacznie funkcjonować jak profesjonalny klub sportowy, z jasną wizją rozwoju. Dziś nie możemy powiedzieć, że jest dobrze. Brak planu, brak organizacji i brak odpowiedzialności to nie jest „stabilizacja”. To stagnacja prowadząca do upadku.
PANIE PREZYDENCIE! Liczymy na Pana reakcję i zaangażowanie, aby ten klub zaczął działać prawidłowo z korzyścią dla mieszkańców, kibiców, sponsorów i całego miasta Rybnika. Miasto ma w radzie nadzorczej swojego przedstawiciela, a także w znaczący sposób finansuje klub. MA WIĘC PAN REALNE NARZĘDZIA, ŻEBY TEN STAN RZECZY ZMIENIĆ!
Z poważaniem Zielono1932Czarni
Udostępnij w social mediach: