Ruszyło okienko transferowe w polskim żużlu
Czekaliśmy na ten moment znacznie dłużej niż w ostatnich latach, Okienko transferowe w polskim żużlu wystartowało i co ważne – będzie znacznie krótsze, aniżeli w ostatnich latach.
Fani czarnego sportu przyzwyczaili się do dwutygodniowego okresu transferowego, który startował minutę po północy 1 listopada. Zdarzało się, że już po kilkunastu godzinach – chociażby Lokomotiv Daugavpils ogłaszał pełną kadrę na kolejny sezon. W tym roku zasady się zmieniły. Teraz okienko transferowe otwiera się dopiero 16 listopada i trwa znacznie krócej – bo dobiegnie końca 20 listopada o godzinie 23:59.
To jednak nie koniec zmian, ponieważ wprowadzone zostało także okienko uzupełniające, które potrwa od 22 do 31 grudnia.
W trakcie okienka transferowego dojdzie do kilku hitowych ruchów – nie tylko w PGE Ekstralidze, ale i w Metalkas 2. Ekstralidze. Oficjalnie umowy w nowych klubach podpiszą m.in. Dominik Kubera (Stelmet Falubaz Zielona Góra), Martin Vaculik, Kacper Woryna (obaj Orlen Oil Motor Lublin), Jack Holder (Gezet Stal Gorzów), Wiktor Przyjemski (Abramczyk Polonia Bydgoszczy) czy Jason Doyle (Cellfast Wilki Krosno).
Wciąż jest też wielu zawodników, którzy nie są pewni swojej przyszłości. W tym gronie są m.in. Nicki Pedersen (przymierzany do Speedway Kraków), Josh Pickering, Kenneth Bjerre, Marko Lewiszyn czy Matej Zagar, który wyszedł do potencjalnych pracodawców z ciekawą propozycją.
Ciekawie może być na najniższym ligowym szczeblu, gdzie tak naprawdę wciąż jest ogrom niewiadomych. Składy zbudowały za to zagraniczne kluby – Lokomotiv Daugavpils oraz Landshut Devils.
O wszystkich ruchach transferowych – w PGE Ekstralidze, Metalkas 2. Ekstralidze oraz Krajowej Lidze Żużlowej przeczytacie na bieżąco na Twójportalżużlowy.pl
Udostępnij w social mediach:
Pasjonuję się żużlem – dla mnie to coś więcej niż rywalizacja na torze, to prawdziwa pasja i sposób na życie. Największe emocje towarzyszą mi podczas śledzenia zmagań w PGE Ekstralidze i 2. Ekstralidze, choć z równie dużym zainteresowaniem obserwuję wydarzenia w ligach szwedzkiej, brytyjskiej i duńskiej. Poza czarnym torem moje sportowe serce bije także dla piłki nożnej, a mecze polskiej Ekstraklasy zawsze dostarczają mi dodatkowej dawki adrenaliny. W wolnych chwilach chętnie zagłębiam się w statystyki, poszukuję sportowych ciekawostek i odkrywam kulisy rywalizacji, które często umykają uwadze przeciętnego kibica.
