Są decyzje w sprawie półfinału w Pile. Zmiany w terminarzu i kary dla Polonii!

Niedzielny półfinał Krajowej Ligi Żużlowej w Pile miał być wielkim wydarzeniem dla miejscowych kibiców. Na Asta Arenie zmierzyć się miały Pronergy Polonia Piła i Ultrapur Start Gniezno, jednak spotkanie zostało odwołane z powodu nieregulaminowego stanu nawierzchni. Decyzję podjęło jury zawodów po wspólnym objeździe toru. Teraz znamy już nowe terminy meczów oraz konsekwencje, jakie spadły na pilski klub i osoby funkcyjne odpowiedzialne za przygotowanie toru.

Decyzja o odwołaniu spotkania zapadła po objeździe toru, którego dokonali sędzia, komisarz toru oraz przedstawiciele obu drużyn. Jury zawodów jednogłośnie uznało, że nawierzchnia nie spełnia wymogów bezpieczeństwa i nie gwarantuje przeprowadzenia zawodów na odpowiednim poziomie.

Jak tłumaczyła Polonia Piła, problemy pojawiły się po sobotniej ulewie:

– Od samego rana prowadziliśmy intensywne prace, by tor nadawał się do jazdy. Niestety po wczorajszych, gwałtownych opadach zaczął się on rozwarstwiać, co uniemożliwiało bezpieczne ściganie. Zrobiliśmy wszystko, co było możliwe, ale ostateczna decyzja należała do jury – poinformował klub w oficjalnym komunikacie.

Zarząd Polonii przeprosił kibiców, sponsorów i partnerów, podkreślając, że choć rozczarowanie było ogromne, najważniejsze w tej sytuacji było bezpieczeństwo zawodników. Podobne stanowisko przedstawił Start Gniezno, informując swoich fanów o decyzji jury.

|Najnowszy numer Tygodnika Żużlowego (35)

Choć w niedzielę pogoda była już znacznie lepsza, konsekwencje ulewy z dnia poprzedniego okazały się zbyt poważne, by dopuścić tor do rywalizacji. To wywołało falę emocji i dyskusji – zarówno wśród kibiców, jak i w środowisku żużlowym. Część fanów wyrażała zrozumienie, inni mieli żal, że tak istotne spotkanie zostało storpedowane przez problemy z nawierzchnią.

Decyzją Głównej Komisji Sportu Żużlowego mecz w Pile odbędzie się 31 sierpnia, a rewanż w Gnieźnie zaplanowano na 7 września. Jak tłumaczy wiceprzewodniczący GKSŻ, Dariusz Cieślak, zmiana daty wynika z prognoz pogody:

– Ktoś zapyta, dlaczego w Pile nie jedziemy w sobotę 30 sierpnia, a w Gnieźnie zgodnie z pierwotnym planem, czyli w niedzielę 31 sierpnia. Wyjaśniam, że podjęliśmy takie decyzje w związku z niekorzystnymi prognozami pogody. W czwartek i w piątek ma w Pile padać, więc istnieje ryzyko, że znów mogłoby się stać coś złego. A jeśli w sobotę nie odbyły się mecz w Pile, to niedzielny w Gnieźnie też musiałby być odwołany i przełożony na inny termin. Uznaliśmy, że bezpieczniejszy wariant, to ustawienie tego dwumeczu na 31 sierpnia i 7 września – wyjaśnił.

Na klub z Piły spadły także konsekwencje za dopuszczenie do takiej sytuacji. Polonia została ukarana finansowo za błędy w przygotowaniu toru. Dodatkowo sankcje objęły osoby funkcyjne:

• toromistrz został zawieszony na 12 miesięcy,

• kierownik zawodów na 6 miesięcy,

• trener Norbert Kościuch również na 6 miesięcy, choć wykonanie kary zawieszono na rok.

Decyzje GKSŻ wywołały wiele emocji, ale jasno pokazują, że kwestie bezpieczeństwa i profesjonalnego przygotowania torów traktowane są priorytetowo.

Decyzją Głównej Komisji Sportu Żużlowego mecz w Pile odbędzie się 31 sierpnia, a rewanż w Gnieźnie zaplanowano na 7 września. Jak tłumaczy wiceprzewodniczący GKSŻ, Dariusz Cieślak, zmiana daty wynika z prognoz pogody
Fot: Polonia Piła Facebook

Za polskizuzel.pl

Sebastian Krauz

Interesuję się sportem, a szczególne miejsce w moim życiu zajmuje żużel, który pasjonuje mnie od najmłodszych lat. Lubię analizować biegi, śledzić kariery zawodników i zagłębiać się w historię tej dyscypliny – zarówno na poziomie międzynarodowym, jak i lokalnym. Z dużym zainteresowaniem zgłębiam dzieje podkarpackiego sportu, w szczególności rzeszowskich klubów. Cenię sobie dobrą książkę, spokój wsi i aktywność fizyczną.