Śląsk Świętochłowice podał ceny karnetów
Listopad i grudzień to nie tylko okres informacji o transferach, ale też o biletach i karnetach. Ceny wejściówek właśnie ogłosił Śląsk Świętochłowice.
Listopad i grudzień to okres, w którym dzieje się dość dużo w żużlu, jednak zazwyczaj dotyczy to spraw biurowo-organizacyjnych. Kluby dopinają transfery, budują sztaby szkoleniowe, a co najważniejsze dla kibiców – ogłaszają też informacje o karnetach. Końcówka roku jest z pewnością dobrym momentem na rozpoczęcie sprzedaży, wszak dość popularnym prezentem pod choinką są właśnie stałe wejściówki na żużel. Sprzedaż karnetów rozpoczęła się już w kilku klubach – między innymi w Ostrowie, Bydgoszczy, Zielonej Górze czy Toruniu.
Do tego grona dołącza teraz Śląsk Świętochłowice, który powraca na żużlową mapę po 24 latach pauzy. Jak napisał klub w ogłoszeniu w mediach społecznościowych, włodarze konsultowali ceny w środowisku kibicowskim. Można powiedzieć, że został wypracowany sensowny konsensus, bowiem koszt wejściowek prezentuje się przystępnie. Za karnet ulgowy należy zapłacić 222 złote, a za normalny 296. Z racji na osiem zespołów rywalizujących w Krajowej Lidze Żużlowej w planach jest rozegranie co najmniej siedmiu spotkań domowych. Oznacza to, że średnio za jedno spotkanie należy zapłacić około 40 złotych. Warto też dodać, że karnet będzie upoważniać do wejścia na pozostałe zawody odbywające się na Skałce – Drużynowe Mistrzostwa Polski Juniorów, mecze sparingowe czy też turnieje w klasie 500R. Możliwy jest też zakup karnetów VIP oraz SUPER VIP – ich ceny wynoszą odpowiednio 477 oraz 966 złotych.
Źródło: Śląsk Świętochłowice
Udostępnij w social mediach:
Pasjonuję się żużlem – dla mnie to coś więcej niż rywalizacja na torze, to prawdziwa pasja i sposób na życie. Największe emocje towarzyszą mi podczas śledzenia zmagań w PGE Ekstralidze i 2. Ekstralidze, choć z równie dużym zainteresowaniem obserwuję wydarzenia w ligach szwedzkiej, brytyjskiej i duńskiej. Poza czarnym torem moje sportowe serce bije także dla piłki nożnej, a mecze polskiej Ekstraklasy zawsze dostarczają mi dodatkowej dawki adrenaliny. W wolnych chwilach chętnie zagłębiam się w statystyki, poszukuję sportowych ciekawostek i odkrywam kulisy rywalizacji, które często umykają uwadze przeciętnego kibica.
