Sławomir Kryjom pożegnał się z funkcją dyrektora zarządzającego w Fogo Unii Leszno
To, o czym mówiono w mediach od jakiegoś czasu stało się faktem. Sławomir Kryjom pożegnał się z funkcją dyrektora zarządzającego Fogo Unii Leszno.
Niespodziewane informacje napłynęły z Leszna. Dziś (3 grudnia 2025 roku) poinformowano za pośrednictwem mediów społecznościowych, że Sławomir Kryjom pożegnał się z funkcją dyrektora zarządzającego w Fogo Unii Leszno.
„Zarząd Unia Leszno Sportowa S.A. informuje, że z dniem 30 listopada br. Sławomir Kryjom przestał pełnić funkcję Dyrektora Zarządzającego Klubu Unia Leszno. Rozwiązanie umowy zostało zawarte za porozumieniem stron. O dalszych decyzjach będziemy informować w późniejszym terminie” – poinformowano w opublikowanym oświadczeniu na portalach społecznościowych Fogo Unii Leszno.
Nie jest tajemnicą, że przez nieporozumienia w przeszłości Sławomir Kryjom nie do końca dogadywał się z Józefem Dworakowskim. Po aresztowaniu Piotra Rusieckiego to Dworakowski ponownie zasiadł na fotelu prezesa leszczyńskiego klubu.
Na ten moment nie jest wiadome, kto zajmie pozycję Sławomira Kryjoma w leszczyńskim klubie, choć w kuluarach plotkowano m.in. o kandydaturze Rafała Dobruckiego.
Sławomir Kryjom wrócił do Leszna w grudniu 2023 roku. Przez dwa sezonu pełnił rolę dyrektora zarządzającego. W tym czasie Unia najpierw spadła z PGE Ekstraligi, a rok później do niej awansowała.
Źródło: Unia Leszno
Udostępnij w social mediach:
Pasjonuję się żużlem – dla mnie to coś więcej niż rywalizacja na torze, to prawdziwa pasja i sposób na życie. Największe emocje towarzyszą mi podczas śledzenia zmagań w PGE Ekstralidze i 2. Ekstralidze, choć z równie dużym zainteresowaniem obserwuję wydarzenia w ligach szwedzkiej, brytyjskiej i duńskiej. Poza czarnym torem moje sportowe serce bije także dla piłki nożnej, a mecze polskiej Ekstraklasy zawsze dostarczają mi dodatkowej dawki adrenaliny. W wolnych chwilach chętnie zagłębiam się w statystyki, poszukuję sportowych ciekawostek i odkrywam kulisy rywalizacji, które często umykają uwadze przeciętnego kibica.
