Speedway Kraków może wystartować w rozgrywkach ligowych już w sezonie 2025? Jak się okazuje, jest to możliwe, jednak ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść dopiero na dniach. Mikołaj Frankiewicz, prezes Speedway Kraków w rozmowie z witryną polskizuzel.pl opowiedział o planach na nadchodzące tygodnie.

Speedway wrócił w tym roku do Krakowa po kilkuletniej przerwie i rozegrane tam dotychczas zawody – Turniej o Puchar Prezydenta Miasta Krakowa, ćwierćfinał Indywidualnych Mistrzostw Polski, czy finał Texom Drużynowych Mistrzostw Europy do par 23 – cieszyły się dużym zainteresowaniem fanów. W Krakowie wciąż brakuje jednak ligowego ścigania.

W Krakowie żużel gościł od lat, jednak z licznymi przerwami, najpierw pod nazwą AMK Kraków (1956-1057), później KS Wanda Kraków (w latach 1958-1965 oraz 1993-2005), Speedway Wanda Kraków (2010-2019) a teraz Speedway Kraków. Klub występował głównie na niższych poziomach rozgrywkowych, choć zaliczył także epizod w najwyższej żużlowej lidze w Polsce. Od 2020 roku drużyna nie bierze udziału w rozgrywkach żużlowych co spowodowane jest problemami finansowymi.

Jak się jednak okazuje, Speedway Kraków może wystartować w rozgrywkach ligowych już w sezonie 2025? Jak się okazuje, jest to możliwe, jednak ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść dopiero na dniach. Mikołaj Frankiewicz, prezes Speedway Kraków w rozmowie z witryną polskizuzel.pl opowiedział o planach na nadchodzące tygodnie.

|Unia Tarnów spłaciła zobowiązania!

Prezes Mikołaj Frankiewicz w rozmowie z witryną polskizuzel.pl już na początku został zapytany o to, czy Kraków wraca na żużlową mapę w ligowym wydaniu. Przyznał on, że ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, jednak jest on cały czas w kontakcie z osobami funkcyjnymi.

– Ostateczna decyzja zapadnie po 1 listopada. Teraz czekamy na kolejne już spotkanie z przedstawicielami miasta. Jeśli otrzymamy deklarację, że będziemy mieli dostępność stadionu, to wtedy ogłosimy, że jedziemy w rozgrywkach ligowych. Jestem w stałym kontakcie z panem przewodniczącym, również z panem wiceprzewodniczącym. Rozmawialiśmy na te tematy, tłumaczyliśmy, jaki mamy problem w Krakowie. Po prostu, jeśli otrzymamy deklarację od miasta, że mamy pełną dostępność obiektu, to oficjalnie potwierdzimy swój udział w lidze – powiedziął Mikołaj Frankiewicz, prezes Speedway Kraków w rozmowie z witryną polskizuzel.pl.

Prezes zapewnił także, że nie powtórzy się sytuacja z poprzedniego roku, gdy do samego końca nie było wiadomo, czy klub wystartuje w rozgrywkach ligowych.

– Rok temu to była dziwna sytuacja, ponieważ spółka Speedway Kraków powstała dopiero pod koniec grudnia. Umowę na dzierżawę obiektu podpisaliśmy ostatniego dnia lutego. Mieliśmy bardzo mało czasu na budowę budżetu. Teraz możemy troszkę żałować, bo doszło nam kilku sponsorów, którzy uzupełniliby nam ten budżet. Nie chcieliśmy jednak ryzykować, że startujemy w rozgrywkach i później brakuje nam pieniędzy w budżecie. Dlatego w ostatniej chwili podjęliśmy decyzję o braku udziału w Krajowej Lidze Żużlowej. Parę miesięcy przerwy pozwoliło nam usiąść z miastem, województwem i innymi sponsorami, aby zbudować budżet na sezon 2025 – powiedział Mikołaj Frankiewicz, prezes Speedway Kraków w rozmowie z witryną polskizuzel.pl.

|Piotr Protasiewicz podpisał nowy kontrakt z NovyHotel Falubazem Zielona Góra

Prezes Mikołaj Frankiewicz opowiedział także o strukturze klubu, oraz finansach. W klubie jest trzech współwłaścicieli: Mikołaj Frankiewicz, Adam Weigel i Paweł Piskorz. Zaznaczył także, że budżet zawsze jest problemem jednak zebrane pieniądze wystarczą jednak na start w lidze

– Jest trzech współwłaścicieli klubu: ja, Adam Weigel i Paweł Piskorz. Ta trójka zajmuje się organizacją klubu. Mamy też osoby odpowiedzialne za marketing. Jest zbudowany trzon zajmujący się pozyskiwanym sponsorów, rozmowami z zawodnikami, czy też utrzymaniem obiektu. Role są podzielone. Osób spoza klubu na razie nie chcę ujawniać. Jak już ogłosimy, że jedziemy w rozgrywkach, to na konferencji prasowej przedstawimy ludzi, którzy nam pomagają. Budżet zawsze jest problemem. Każdy chciałby mieć jak największy i jak najbardziej stabilny budżet. Zebrane pieniądze wystarczą jednak na start w lidze. Nie będę ukrywać, że jesteśmy już po rozmowach z zawodnikami. Wiedzą, na co możemy sobie pozwolić i to rozumieją. Będzie kilka niespodzianek w naszym składzie. Myślę że pozytywnych, bo pojawi się kilku zawodników z Metalkas 2. Ekstraligi. Chcę zaznaczyć, że nie będą to przepłacani zawodnicy, tylko będą to kontrakty za realne pieniądze, jak na rozgrywki Krajowej Ligi Żużlowej. Chcemy im wszystko zapłacić, wirtualne pieniądze nie wchodzą w grę powiedział Mikołaj Frankiewicz, prezes Speedway Kraków w rozmowie z witryną polskizuzel.pl.

Na koniec prezes został zapytany także o potencjalnych zawodników, jacy mogliby startować w Krakowie.

– Ten skład może zrobić niespodziankę. Powiem wprost, że w pierwszym sezonie nie napalamy się na awans z tego powodu, że infrastruktura stadionu nam na to nie pozwoli. Mamy jednak napisany pięcioletni plan, który przedstawialiśmy przedstawicielom miasta. Został zaakceptowany, więc po pierwszym sezonie będą już prowadzone inwestycje na obiekcie, m.in. zostanie zrobione odwodnienie liniowe. W ciągu tych pięciu lat będzie trzeba wybudować nową trybunę, zrobić nowy park maszyn. Razem z miastem chcemy stopniowo rozwijać żużel w Krakowie. Być może już za dwa lata będziemy chcieli pokusić się o ten awans powiedział Mikołaj Frankiewicz, prezes Speedway Kraków w rozmowie z witryną polskizuzel.pl.

Przeczytaj także:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.