Sundstrom: Drzwi na SON dla Lindgrena są wciąż otwarte

Lindgren ogłosił, że zakończy wcześniej swój sezon i nie będzie reprezentował barw Szwecji w tygodniu SON, w którym Trzy Korony zmierzą się z Wielką Brytanią, Niemcami, Łotwą, Włochami, Słowenią i Norwegią w pierwszym półfinale 30 września. Nie ma wątpliwości, że szanse brązowych medalistów SON z 2022 i 2024 roku na awans do finału wzrosłyby z Lindgrenem w składzie, a Sundstrom wciąż ma otwarte drzwi dla szwedzkiego bohatera – gdyby zmienił zdanie i chciał się ścigać.

Freddie ogłosił zimą, że odejdzie z reprezentacji Szwecji. Ale kiedy zawody będą się zbliżać, na pewno zadzwonię do niego i zapytam, czy nadal podtrzymuje swoją decyzję. Najgorsze, co możemy otrzymać, to „nie” – mówił Linus Sundstrom.

Jeśli Lindgren odrzuci ofertę, wśród pretendentów do startu mogą znaleźć się takie gwiazdy, które jeździły już SGP jak Kim Nilsson i Oliver Berntzon, dwukrotny mistrz Szwecji Jacob Thorssell oraz były reprezentant Finlandii Timo Lahti, który obecnie reprezentuje Szwecję. Sundstrom namawia również kolejne pokolenie szwedzkich żużlowców, aby wkroczyło do akcji.

|Leon Madsen z „dzika kartą” w SGP Challenge

Nadszedł czas, aby dać szansę i nadszedł czas, aby zawodnicy również ją wykorzystali. Mamy młodsze pokolenie, które się rozwija – ostatnio widzieliśmy Sammy’ego van Dycka i Caspera Henrikssona w SGP2. Mamy Philipa Hellstrom-Bangsa, który w ubiegłym roku jeździł w SGP2. Zimą podpisał kontrakt z Częstochową. Nie miał zbyt wiele czasu na torze, ale teraz wrócił do zespołu. Zawodnicy za Freddiem muszą ciężko pracować, aby się do niego zbliżyć. Od wielu lat jest najlepszym szwedzkim zawodnikiem, bez dwóch zdań – dodawał.

Sundstrom ma nadzieję, że Lindgren jeszcze przez jakiś czas będzie inspirował swoich rodaków na torze, nawet w obliczu zbliżających się we wrześniu jego 40. urodzin. Lindgren nie wykazuje żadnych oznak gotowości do przejścia na emeryturę.

Prędzej czy później to nastąpi, a to trudne. Mam nadzieję, że będzie jeździł jeszcze przez kilka lat i nadal będzie ważnym idolem dla chłopaków stojących za nim. Zaczynam czuć się trochę cieplej w mojej roli. To mój pierwszy rok i jesteśmy w połowie sezonu 2025. Jeśli chodzi o zespół, SON jest zdecydowanie największym wydarzeniem w roku. Cieszę się, że jest to koniec sezonu. Pozwala mi to bardziej przyzwyczaić się do pracy i różnych spotkań, na które muszę chodzić – zakończył Linus Sundstrom.

Sundstrom trenuje najlepszych szwedzkich zawodników od poziomu seniorskiego do młodzieżowego, a także prowadzi Szwedzką Akademię Żużlową – fantastyczny projekt mający na celu zainspirowanie większej liczby młodych zawodników do wejścia na najwyższy poziom tego sportu. Przyznaje, że SON odbywający się w późniejszej części sezonu ma swoje plusy w jego pierwszym roku pracy.