Maksym Drabik nie jest jedynym nowym nabytkiem Motoru Lublin w listopadowym okienku transferowym. Włodarze klubu zdecydowali się również zakontraktować trzech jeźdźców, którzy będą mogli ścigać się w U24 Ekstralidze.

Początek sezonu żużlowego dla Dominika Kubery nie należał do najlepszych. Problemy sprzętowe, niesprzyjająca sytuacja rodzinna to wspominane przez zawodnika Motoru Lublin, jedne z głównych powodów słabszej formy.

Za Motorem Lublin najlepszy sezon w dotychczasowej, krótkiej historii. Jeśli kazać wskazać przeciętnemu kibicowi z tego miasta, co było ich największym osiągnięciem, zapewne wskazałby na zakończenie sezonu 2021 w PGE Ekstralidze na drugiej pozycji. Wiceprezes klubu Piotr Więckowski ma również swojego kandydata na tę pozycję.

Żużlowy okres transferowy przed sezonem 2022 oficjalnie zakończony. Kluby PGE Ekstraligi skompletowały więc składy, w których walczyć będą o najwyższe cele. Kto jest faworytem do złota, a kto, na papierze, będzie bronić się przed spadkiem?

Mimo że okienko transferowe jest już zamknięte, kluby PGE Ekstraligi mają możliwość podpisywania umów z zawodnikami przeznaczonymi do jazdy w Ekstralidze U24. Wykorzystał to dziś Motor Lublin, który zaprezentował swojego nowego jeźdźca z zagranicy.

Założenia U24 Ekstraligi zaczynają odpowiednio działać. Do Motoru Lublin dołączył dziś kolejny utalentowany zawodnik, tym

Ekstraliga U24 mocno zmieniła rynek transferowy. Kluby z najlepszej żużlowej ligi świata muszą bowiem pozyskiwać także zawodników, którzy w normalnych warunkach kończyliby kariery. Jednym z nich jest wychowanek ROWu Rybnik, który dołączył do Motoru Lublin.

 W ciągu dwóch lat od reaktywacji sekcji Motor Lublin awansował do PGE Ekstraligi. Już 2021 cieszyć się mogli ze srebrnego medalu w tych rozgrywkach, fenomen. Ambicje Motoru sięgają jednak jeszcze dalej, czas zawalczyć o złoto, właśnie dlatego działacze poszukiwali wzmocnień. Jak podała oficjalna strona „Koziołków”, w sezonie 2022 reprezentować ich będzie jeden z najbardziej perspektywicznych polskich zawodników.

Na dość wczesne, bo w wieku zaledwie 24 lat, zakończenie kariery, zdecydował się po tym sezonie jeden ze szwedzkich zawodników. Co ciekawe, na łamach lokalnego serwisu internetowego stwierdził, że chce pozbyć się swojego żużlowego wyposażenia najszybciej, jak to możliwe.

Żużlowcy Betard Sparty Wrocław pokonując w finale Motor Lublin sięgnęli nie tylko po pierwsze złoto od piętnastu lat, ale również po piąte w historii klubu. Dawid Gruntkowski analizuje w swoim materiale wideo podsumowuje finałowy dwumecz, a także mówi o plusach i minusach obu drużyn w decydującej batalii.

Ponad 287 tysięcy widzów obejrzało w niedzielę w nSport+ drugi finałowy mecz PGE Ekstraligi pomiędzy Betard Spartą Wrocław a Motorem Lublin. To rekordowa oglądalność żużlowej transmisji w historii CANAL+.

Po raz ostatni Drużynowym Mistrzem Polski ekipa WTS-u Wrocław była w 2006 roku. Po piętnastu latach korona i tytuł najlepszej drużyny w kraju znów jest na Dolnym Śląsku. Starcie Spartan z Motorem Lublin przyniosło nam wiele emocji.