Tai Woffinden opuścił szpital!

Tai Woffinden po fatalnym upadku jaki miał miejsce ponad dwa tygodnie temu w Krośnie wyszedł ze szpitala. Brytyjczyk poinformował o tym za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.
Przypominamy, że do makabrycznego wypadku doszło podczas meczu sparingowego pomiędzy Texom Stalą Rzeszów a Celfast Wilkami Krosno. W biegu siódmym na tor upadli Franciszek Majewski, Bartosz Bańbor oraz Tai Woffinden. Brytyjczyk został przetransportowany do szpitala, a wstępne prognozy mówiły nawet o licznych złamaniach obu rąk oraz otwartym złamaniu kości udowej.
Brytyjczyk bardzo długo nie podnosił się z toru i szybko wyjechała do niego karetka a lekarze opatrywali Mistrza Świata. Sytuacja była jednak na tyle poważna, że konieczne okazało się wezwanie śmigłowca. Jak poinformował prezes klubu z Rzeszowa, Tai został przetransportowany helikopterem do Rzeszowa, gdzie jego stan był diagnozowany przez lekarzy.
Wyświetl ten post na Instagramie
Tai Woffinden po fatalnym upadku jaki miał miejsce ponad dwa tygodnie temu w Krośnie wyszedł ze szpitala. Brytyjczyk poinformował o tym za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.
Video: Tai Woffinden Instagram
|Świąteczna dawka żużla – 2. runda PGE Ekstraligi i METALKAS 2. Ekstraligi
Lista obrażeń Brytyjczyka po upadku była długa. Podwójne złamanie prawej kości udowej, złamany kręg, wieloodłamowe złamanie prawej kości ramiennej, zwichnięty i zmiażdżony prawy łokieć, dwanaście złamanych żeber, przebite płuco, złamana lewa łopatka czy zwichnięty lewy bark – tak brzmiała diagnoza, którą podzielił się 34-latek.
– Nie jestem w stanie wystarczająco podziękować personelowi Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 im. św. Jadwigi Królowej w Rzeszowie za wszystko, co dla mnie zrobili przez ostatnie tygodnie. Właśnie się wypisuję, a rehabilitacja zacznie się w niedzielę. Wybaczcie mój głos robota – nie wiem, kiedy będzie lepszy – napisał Tai Woffinden na swoich social mediach.
Informacja za PGE Ekstraliga
Udostępnij w social mediach: