Spotkanie Texom Stali Rzeszów z Abramczyk Polonią Bydgoszcz przyniosło srogie rozczarowanie miejscowym kibicom zarówno pogodą, jak i wynikiem spotkania. „Żurawie”  w przerwanym po 9. gonitwie meczu ulegli Abramczyk Polonii 21:33 i nie udało im się przedłużyć zwycięskiej passy. 

Rzeszowianie po dobrym starcie w lidze złapali lekką zadyszkę, przegrywając trzy spotkania pod rząd. Mimo wszystko z dwóch wyjazdowych porażek mogą być względnie zadowoleni. Mają do odrobienia 4 punkty w starciu z Arged Malesą oraz 9 podczas spotkania z Innpro ROWem. W kolejnym domowym spotkaniu udało się im jednak w końcu przełamać złą passę i wysoko pokonali Energa Wybrzeże. Z pewnością mieli ochotę na przedłużenie serii zwycięstw. Zadanie było jednak trudne, na Hallera przyjechała mająca duże ambicje ekipa Abramczyk Polonii. Nikt nie miał więc zamiaru odejmować gazu, zanim jednak udało się rozpocząć spotkanie pojawiły się drobne problemy z torem.

Zdaniem prezesa Texom Stali komisarz nie pomagał w poprawie stanu toru, mimo to zawody ruszyły. Rozpoczęły się ładną walką na dystansie pomiędzy Huckenbeckiem a Thorsellem. Górą ze starcia wyszedł Szwed, który zapewnił inauguracyjne zwycięstwo ekipie „Żurawi”. Goście odpowiedzieli w trzeciej gonitwie wyrównując stan spotkania. Bardzo szybki był Buczkowski, który z łatwością minął Pedersena, Soerensen natomiast minął Knudsena i tym samym zapewnili oni gościom pierwsze zwycięstwo biegowe. Na zakończenie pierwszej serii padł remis po niezbyt płynnej jeździe całej czwórki zawodników.

Zawodnicy narzekali na pierwszy łuk i koleinę, która wytrącała ich z płynnej jazdy. Do pracy wkroczyła polewaczka i traktory a problem został rozwiązany. Poprawa stanu toru nie przełamała jednak impasu w spotkaniu, gdyż w piątym biegu znowu padł remis. Widać jednak było, że goście znaleźli prędkość co po chwili udowodnili. Para Huckenbeck-Soerensen bardzo pewnie pokonała mistrza świata Nickiego Pedersena i wyprowadziła gości na prowadzenie 16:20. W obozie Texom Stali dało się jednak słyszeć, że tor nie jest bezpieczny, a głosy te stały się coraz głośniejsze po upadku Krystiana Pieszczka w biegu 7. Na domiar złego na torze zaczęły pojawiać się krople deszczu.

Nie przeszkadzało to jednak gościom, którzy kapitalnie zakończyli drugą serię podwójnie wygrywając powtórzoną 7 gonitwę. Brawa należą się Oliwierowi Buszkiewiczowi, który dobrze rozegrał pierwszy łuk i ułatwił partnerowi minięcie rywali. Widać było ogromną różnicę prędkości między polskimi seniorami Texom Stali a juniorem Abramczyk Polonii. Gospodarze tracili kontrole nad spotkaniem, pojawiły się też kolejne upadki. Po kontakcie w pierwszym łuku 8 biegu na tor upadli Poczta i Lyager. Sędzia szybko zarządził jednak powtórkę w pełnym składzie. Uczynił to dla dobra widowiska, gdyż Lyager kapitalnie wyrwał zwycięstwo na ostatnim łuku Nickiemu Pedersenowi. Popularny „Dzik” popełnił jednak duży błąd zostawiając dużo miejsca przy krawężniku co wykorzystał Lyager.

To zwycięstwo pozwoliło ponownie zwiększyć przewagę gości, która wynosiła już dziesięć „oczek”. Dzięki wygranej 4:2 w biegu 10. zwiększyli zaliczkę o kolejne dwa punkty co coraz bardziej pogrążało rzeszowian. Niestety intensywnie zaczął padać deszcz, który kompletnie uniemożliwił płynną jazdę i po groźnym upadku Franciszka Majewskiego sędzia zakończył zawody. Abramczyk Polonia zaliczyła więc kolejne zwycięstwo, które, jak w wywiadzie dla Canal+Sport przyznaje sam manager, nie smakuje wcale tak dobrze. Texom Stal z kolei po dobrym spotkaniu z Energa Wybrzeżem ponownie ulega na własnym obiekcie. Nie pomogła jednak pogoda, która ostatecznie wygrała i spotkanie zakończono wynikiem 33:21 dla Abramczyk Polonii.

Punktacja:

Texom Stal Rzeszów21 pkt.

9. Marcin Nowak – 3 (1,0,2)
10. Krystian Pieszczek – 2+1 (1*,1,0)
11. Jacob Thorssell – 6 (3,3)
12. Jesper Knudsen – 0 (0,0,-)
13. Nicki Pedersen – 5 (2,1,2,w)
14. Jakub Poczta – 2 (0,2,0)
15. Wiktor Rafalski – 3 (3,0)
16. Bartosz Curzytek – NS

Abramczyk Polonia Bydgoszcz33 pkt.

1. Kai Huckenbeck – 7+1 (2,2*,3)
2. Tim Soerensen – 5 (1,3,1)
3. Mateusz Szczepaniak – 2+1 (0,1*,1)
4. Andreas Lyager – 8 (3,2,3)
5. Krzysztof Buczkowski – 6 (3,3)
6. Franciszek Karczewski – 2 (2,0,-)
7. Olivier Buszkiewicz – 3+2 (1*,2*)
8. Franciszek Majewski – 0 (w)

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.