Timo Lahti opuszcza Autona Unię Tarnów

Timo Lahti opuszcza Autona Unię Tarnów. Lider zespołu podziękował za ostatnie dwa lata i cieszy się, że ktoś ma zamiar posprzątać klubowy bałagan. Gdzie pójdzie szwedzki żużlowiec?
Timo Lahti opuszczał H.Skrzydlewska Orzeł Łódź w 2023 roku po przeciętnym sezonie. Przekreślił on go w oczach pracodawców na poziomie Metalkas 2. Ekstraligi, przez co szwedzki żużlowiec musiał przebierać w innych ofertach. Trafił on ostatecznie do zmagającego się z finansowymi kłopotami Tarnowa, gdzie został najlepszym żużlowcem Krajowej Ligi Żużlowej. Średnia 2,365 punktu na bieg, równa jazda w finale przeciwko Ultrapur Startowi Gniezno i konsekwencja torowa sprawiły, że Lahti wprowadził tarnowian z powrotem na zaplecze PGE Ekstraligi.
Timo Lahti nie miał łatwo
Przedsezonowe spekulacje to jedno, ale ostatecznie Timo Lahti wystartował z tarnowskim zespołem i uzyskał średnią biegową na poziomie 1,816 punktu na bieg. Jest to najlepszy rezultat wśród zawodników Autona Unii, ale to było za mało na utrzymanie się w Metalkas 2. Ekstralidze. W trakcie sezonu dominującym tematem były braki w wynagrodzeniu oraz chęć rozwiązania kontraktu przez Timo Lahtiego. Ostatecznie do tego nie doszło.
Żegna się z kibicami
– Dziękuję Unia Tarnów za dwa ostatnie sezony – czytamy w mediach społecznościowych Fina na szwedzkiej licencji. – Z każdymi przeciwnościami losu wierzę, że ten klub wróci na dobre tory. Dziękuje Arturowi Lewandowskiemu za podjęcie inicjatywy i rozpoczęcie sprzątania tego bałaganu.
Lahti ogłosił, że ma zamiar opuścić klub. Podziękował on kibicom za wsparcie w trudnych momentach i zachęcił ich, aby wsparli oni obecnych działaczy przy próbie odbudowania ośrodka.
– Na ten moment uznałem, że pora się rozejść, ale liczę, że wrócę tutaj w przyszłości – przyznaje. – Dziękuje kibicom za wspieranie nasz w trudnych chwilach. Mam jedno życzenie – proszę, wspierajcie dalej klub nowych szefów – Artura Lewandowskiego i Artura Kędziorę. Jeżeli ktoś ma postawić ten klub na nogi, to na pewno oni.
Co dalej?
Na pewno Timo Lahti nie ma zamiaru schodzić do Krajowej Ligi Żużlowej. Żużlowiec miał oferować swoje usługi Hunters PSŻ-owi Poznań, ale ostatecznie ma trafić do INNPRO ROW-u Rybnik. Przed nim jeszcze Speedway of Nations na toruńskim stadionie, gdzie wystąpi on jako reprezentant Szwecji, a potem możliwe planowanie kolejnego sezonu na żużlowych torach.
Źródło: Speedwaynews.p
Udostępnij w social mediach: