Tobiasz Musielak: „Jestem szczęśliwy, bo zakończyłem sezon cało i zdrowo”

Tobiasz Musielak zakończył sezon w znakomitym stylu, zajmując drugie miejsce w Turnieju o Łańcuch Herbowy w Ostrowie Wielkopolskim. Zawodnik Cellfast Wilków Krosno był jedną z wyróżniających się postaci Metalkas 2. Ekstraligi i – jak sam przyznaje – otrzymał propozycje startów w klubach PGE Ekstraligi. O swoich odczuciach po sezonie opowiedział w rozmowie z witryną WP SportoweFakty, w artykule opublikowanym przez Mateusza Wróblewskiego.

– Jestem szczęśliwy, bo zakończyłem sezon cało i zdrowo. Puchar zawsze jest spoko i trafi do gabloty – mówi Musielak w rozmowie z WP SportoweFakty.

W Ostrowie Wielkopolskim żużlowiec musiał uznać wyższość Maxa Fricke’a, któremu dwukrotnie ustąpił na mecie. Gdyby choć raz udało mu się pokonać Australijczyka, to właśnie on cieszyłby się ze zwycięstwa w prestiżowym turnieju.

– Muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolony po takim zakończeniu sezonu. Turniej o Łańcuch Herbowy kończyłem, startując z pola D, a zanotowałem dobre wyniki, choć dojazd z tego pola do pierwszego łuku jest naprawdę daleko. Nie spodziewałem się, że tak dobrze wystąpię, ale naprawdę starty mi wychodziły świetnie. Drugie miejsce brałbym w ciemno przed zawodami– przyznał zawodnik w rozmowie z WP SportoweFakty.

|Speedway Kraków myśli o play-off. „Chcemy się poprawiać z sezonu na sezon” – mówi prezes Frankiewicz

Sezon 2025 był dla Tobiasza Musielaka jednym z najlepszych w ostatnich latach. W barwach Cellfast Wilków Krosno wystąpił w 16 meczach Metalkas 2. Ekstraligi, zaliczając 81 startów i osiągając średnią biegopunktową 2,074, co dało mu 11. miejsce w ligowym rankingu. Zdobył łącznie 168 punktów (155 „czystych” i 13 bonusów), z czego 92 punkty przywiózł w meczach domowych, a 76 na wyjazdach. Na torze 32 razy mijał linię mety na pierwszej pozycji, 20 razy był drugi, 19 razy trzeci, a tylko sześciokrotnie kończył biegi bez punktów.

Musielak należał do filarów krośnieńskiej drużyny – jego średnia domowa wyniosła 2,190 pkt/bieg, natomiast na wyjazdach 1,949 pkt/bieg. W całym sezonie zaliczył 6 startów w biegach 14. oraz 8 w biegach 15., co najlepiej pokazuje, jak często trener stawiał na niego w decydujących momentach spotkań. Na uwagę zasługuje również jego równa i bezpieczna jazda – w całych rozgrywkach zaliczył tylko jeden defekt, jedną taśmę i dwa wykluczenia. Dobra i równa forma sprawiła, że pojawiło się zainteresowanie jego osobą ze strony klubów najwyższej klasy rozgrywkowej.

– Jakieś oferty się pojawiły na przyszły sezon. Zawsze powtarzam, że co ma być, to będzie. Czekam na swoją szansę i myślę, że się doczekam – powiedział wychowanek Fogo Unii Leszno w rozmowie z WP SportoweFakty.

Nieoficjalnie mówi się, że Musielak był przymierzany m.in. do Gezet Stali Gorzów, a jego nazwisko pojawiało się także w kontekście Włókniarza Częstochowa. Po intensywnym roku żużlowiec skupia się na odpoczynku i spokojnym przygotowaniu do kolejnych wyzwań.

Za WP SportoweFakty

Udostępnij w social mediach:
guest

0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.