We wtorek rywalizowali młodzi zawodnicy w ramach rozgrywek U24 Ekstraligi. Kibice mogli śledzić zmagania żużlowców w Gorzowie, Toruniu, Grudziądzu oraz Lublinie. Zapraszamy na podsumowanie tych spotkań w Twoim Portalu Żużlowym.

Żużlowcy gości mają za sobą bardzo dobry okres, nie przegrali jeszcze ani jednego spotkania a dzięki wczorajsze wygranej rozsiedli się w fotelu lidera rozgrywek. Gorzowianie natomiast pauzowali w poprzedniej kolejce, gdyż ich spotkanie z WTS Spartą zostało odwołane ze względu na niesprzyjające warunki atmosferyczne. Teraz mieli okazję zaprezentować się przed własną publicznością, czekało ich jednak trudne zadanie, pojedynek z liderem, który jest w „gazie”.

Już początek zawodów pokazał, że żużlowcy Arged Malesy nie bez powodu są najlepszą drużyną rozgrywek. Wygrali oni trzy biegi drużynowo i zbudowali dziesięciopunktową przewagę. W drugiej serii powiększyła się ona, mimo ambitnej postawy gospodarzy, do dwunastu „oczek”. Zbudowana przewaga pozwalała kontrolować gościom to spotkanie. Gospodarze starali się zmniejszać stratę, jednak przyjezdni cały czas utrzymywali bezpieczny dystans. 

Ostatecznie, do biegów nominowanych, Stali udało się zredukować stratę po drugiej serii jedynie o dwa „oczka”. Ostatecznie przewaga gości, po biegach nominowanych, wzrosła do czternastu oczek i mogli oni cieszyć się z kolejnego zwycięstwa w sezonie. Lider rozgrywek rozdawał karty w tym spotkaniu i nie dał sobie odebrać zwycięstwa. Teraz pozostawało im czekać na odpowiedź Agromix Polcopper Unii. 

Stal Gorzów 38

9.Wiktor Jasiński 9 (2,1,2,2,1,1)
10. Anders Rowe 10+3 (2,3,1*,1*,1*,2)
11. Mathias Pollestad 9+2 (1*,2*,1,3,2,0)
12. Mateusz Bartkowiak 0 ()
13. Daniel Klima 9+1 (0,1,2,3,2,1*)
14. Oskar Hurysz 0 (u,w,0)
15. Jakub Stojanowski 1 (1,0,0)

Arged Malesa Ostrów 52 

1. Tim Soerensen 13+1 (3,3,3,2,2*)
2. Mateusz Błażykowski 0 (-,-,-,-)
3. Brayden McGuinness 2 (0,1,1,0,0)
4. Jakub Krawczyk 7 (1,d,3,0,3)
5. Matias Nielsen 14 (3,3,2,3,3)
6. Sebastian Szostak 10+2 (2*,3,2*,0,3)
7.. Kacper Grzelak 6+1 (3,2*,0,0,1)

Żużlowcy Agromix Polcopper Unii w tegorocznych rozgrywkach radzą sobie bardzo solidnie, dotychczas nie przegrali żadnego meczu. Pomimo bardzo dobrej jazdy i konsekwentnego punktowania wciąż musieli mieć się na baczności, gdyż rywale nie spali. Drużyna z Ostrowa Wielkopolskiego radziła sobie równie dobrze, zrzuciła ona „Byki” z fotela lidera rozgrywek. Rywalizacja tych dwóch ekip zapowiada się w tym sezonie Ekstraligi U24 elektryzująco.

Unia szybko mogła odzyskać pierwsze miejsce. Warunkiem było wywiezienie z Grudziądza korzystnego wyniku, niestety tym razem „Byki” musiały uznać wyższość rywali i wyjechały z Hallera pokonane. Być może presja skrępowała nogi leszczyńskiej ekipie, nie była to ta sama drużyna, która pozostawała niepokonana w U24 Ekstralidze. Grudziądzanie wypunktowali zdezorientowanych leszczynian nie pozwalając im wygrać ani jednej gonitwy drużynowo.

To spory szok dla leszczyńskiego zespołu, który w tym sezonie nie znalazł jeszcze pogromcy. Być może osłabienie brakiem Huberta Jabłońskiego i braci Knudsen zadecydowało o tak wysokiej porażce. Teraz muszą oni przyjąć kubeł zimnej wody na głowę i pogodzić się z utratą pierwszej 

GKM Grudziądz 54

9.Kacper Pludra 11 (0,2,3,3,3)
10. Jason Edwards 4+2 (1*,1*,1,1,0)
11. Norbert Krakowiak 15 (3,3,3,3,3)
12. Kacper Warduliński (-,-,-,-)
13. Emil Breum 10+1 (1*,3,3,3,0)
14. Kacper Łobodziński 8+1 (2,2,1,1,2*)
15. Wiktor Rafalski 6+2 (1*,2,1,2*,0)
16. Seweryn Orgacki

Agromix Polcopper Unia Leszno 36 

1.Tobiasz Musielak 0 (-,-,-,-)
2. James Pearson 3+1 (0,2,0,1*,-)
3. Maurice Brown 1+1 (1*,0,0,0,-)
4. Damian Ratajczak 11 (3,2,2,0,2)
5. Keynan Rew 10+1 (3,3,w,1,2,1*)
6. Antoni Mencel 1 (0,d,d,1)
7. Maksym Borowiak 10+1 (2,3,0,2,2,1*)

KS Toruń po dwóch porażkach liczył na powrót na zwycięską ścieżkę. To spotkanie mogło być idealną okazją, gdyż przyszło im się zmierzyć z „czerwoną latarnią” rozgrywek – Włókniarzem Częstochowa. Wtorkowe spotkanie na Motoarenie miało być więc zmazaniem plamy dla ekipy KS. Mimo przewidywań przedmeczowych, goście nie dali się połknąć już na początku spotkania. Czteropunktowa przewaga miejscowych nie stanowiła zbyt bezpiecznej bariery, dlatego zmotywowani ruszyli do ataku.

W drugiej serii przewaga torunian wzrosłą do dziesięciu oczek, bardzo dobrze spisywała się trójka Lewandowski-Cook-Zieliński, która stworzyła solidną trójkę liderów KS w tym spotkaniu. Trzecią odsłonę biegów o dziwo wygrali goście i zmniejszyli stratę do ośmiu punktów, to jednak nie mogło przeszkodzić torunianom. Ostatnia seria przed biegami nominowanymi potwierdziła lepszą dyspozycję miejscowych, którzy wygrali dwa biegi w stosunku 5:1 i przed decydującymi gonitwami zapewnili sobie zwycięstwo.

KS Toruń

9.Krzysztof Lewandowski 14 (3,3,3,3,2)
10. Emil Poertner 10+2 (3,1,2*,2,2*)
11. Zach Cook 9+2 (2*,3,2,2*,0)
12. Mateusz Affelt (0,2*,0,2*)
13. Bastian Pedersen 4+1 (2,1*,1,0,-)
14. Kacper Czajkowski 1 (w,1,0)
15. Denis Zieliński 11 (3,2,3,3)

Włókniarz Częstochowa

1. Marko Lewiszyn 9+1 (1,3,2*,1,1,1)
2. Mitchell Cluff 2 (1,0,0,1,0)
3. Andrij Rozaliuk 0 (0,0,-,-)
4. Jakub Martyniak 0 (0,-,-,0,-)
5. Jonas Jeppesen 17 (3,2,3,3,3,3)
6. Kajetan Kupiec 8 (2,2,1,1,1,1)
7. Patryk Nater 1+1 (1*,0,0)

WTS Sparta wraca do rozgrywek po długiej przerwie, ostatni raz żużlowcy z Wrocławia na tor w U24 Ekstralidze wyjechali 17 kwietnia.  Dlatego też zwycięstwo dla Sparty we wtorkowym starciu w Lublinie było bardzo ważne, aby ponownie wdrożyć się w jazdę i to w dobrych humorach. Na przeciwko Sparty stanęła ekipa Motoru, która dotychczas zainkasowała jedynie trzy oczka w bieżącym sezonie i mocno liczyła na odbicie się od dna. Zadanie było trudne, pomimo atutu własnego toru.

Pierwsza seria zakończyła się remisem i zaowocowała równą walką na torze. Goście dopiero w szóstym biegu „odskoczyli” na cztery punkty, co jednak nie stanowiło bezpiecznej przewagi. WTS wciąż nie mógł odnaleźć się na specyficznym lubuskim torze, do czasu. Trzecia seria startów to istna egzekucja lublinian i trzy biegi wygrane przez wrocławian w stosunku 5:1. Dzięki temu goście mogli odetchnąć, bo uciekli Motorowi aż o szesnaście „oczek”.

Gospodarze ruszyli do odrabiania strat, niestety do biegów nominowanych stać ich było jedynie na odrobienie sześciu punktów. Takie rozstrzygnięcia zamknęły im drogę do zwycięstwa i odebrały wolę walki. WTS wykorzystał tę niepewność przywracając różnicę punktową sprzed czwartej serii startów wywożąc  z Lublina cenne dwa punkty.

Motor Lublin

9. Fraser Bowes 7+1 (2,3,0,2*,u,0)
10. Jakub Valković 2+1 (1*,0,1,-)
11. Antti Vuolas 8+2 (1*,1*,1,3,w,2)
12. Kamil Wieczorek 3 (1,2,0,-,-)
13. Mateusz Tudzież 12 (3,1,1,3,3,1)
14. Jak Rachubik 2 (0,2,0)
15. Wiktor Firmuga 3 (2,d,1)
16. Maksymilian Śledź

WTS Sparta Wrocław

1.Sandro Wasserman 7+1 (t,3,2*,1,1)
2. Nick Skorja 9+2 (0,2*,3,2,2*)
3. Lukas Baumann 14 (3,3,2,3,3)
4. Jack Smith 0 (0,0,-,0)
5. Bartłomiej Kowalski 10+2 (2,2,2*,1*,3)
6. Michał Curzytek 9+1 (0,1,3,2*,3)
7. Mateusz Panicz 4+1 (3,1*,t)

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.