Władze Gezet Stali Gorzów będą się tłumaczyć radnym miasta.

Od kilku tygodni gorzowskie środowisko żyje tym, co będzie dalej z Gezet Stalą Gorzów. Poza kłopotami sportowymi i koniecznością jazdy w barażu, znów sporo mówi się o kłopotach finansowych. W końcu wiadomo więcej na temat kredytu, który w kwocie trzech milionów złotych ma poręczyć miasto.

 

O kolejnych kłopotach żółto-niebieskich zaczęło być głośno po przegranym meczu o miejsca 5-6 z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa. W Gorzowie wszyscy planowali zakończenie sezonu właśnie tym dwumeczem. Okazało się jednak, że trzeba odjechać jeszcze cztery spotkania, a to spore dodatkowe koszty.

Prezydent Jacek Wójcicki szybko zaczął mówić o restrukturyzacji. Na tapetę w ostatnich tygodniach trafił temat kredytu, który miasto miałoby poręczyć. Więcej szczegółów w tej sprawie przekazał we wtorek jeden z radnych na antenie Radia Gorzów.

– Temat na pewno się pojawi. Wczoraj podpisywałem taki wniosek o podjęcie stanowiska, które będzie apelowało i da możliwość panu prezydentowi poręczenia takiego kredytu. Mówimy o kwocie trzech milionów poręczenia przez miasto i trzech milionów poręczenia przez akcjonariuszy prywatnych – powiedział Maciej Buszkiewicz.

Wspomniana sesja Rady Miasta ma się odbyć 30 września. Będzie na niej obecny przedstawiciel Gezet Stali Gorzów, który ma przedstawić m.in. to, w jak trudnej sytuacji finansowej jest obecnie klub.

– Odbyłem w dniu wczorajszym rozmowę z Patrykiem Broszko, wiceprezesem klubu, który zobowiązał się wobec mnie i nie tylko, a osób, które podpisały się pod wnioskiem, że przyjdzie na sesję rady miasta, przedstawi całą sytuację finansową klubu, wykaże jak to wygląda w tej chwili. Zobowiązał się, że odpowie na wszystkie pytania radnych, które padną na sali – dodał gorzowski radny.

Wszelkie zaległości gorzowskiego klubu muszą być spłacone do 1 listopada. Takie warunki postawiła PGE Ekstraliga, która już raz, podczas poprzedniego procesu licencyjnego, wyciągnęła rękę do klubu znad Warty.

 

Źródło:  Po- bandzie.com.pl

Udostępnij w social mediach:
guest

0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.