Wraca po kontuzji, ale nie narzekał na brak ofert. „Przyszło kilka, z różnych klubów”
Okienko transferowe w 2. Lidze Żużlowej co roku jest niezwykle ciekawe. Tym razem ponownie gotowość do rywalizacji zgłosiło kilku zawodników, którzy w sezonie 2021 nie mieli możliwości się ścigać w naszym kraju. Jednym z nich jest Eduard Krčmář, który został nowym zawodnikiem Stali Rzeszów.
Eduard Krčmář to z pewnością jeden z bardziej niedocenianych zawodników w europejskiej stawce. Czech od kilku dobrych lat nie zawodzi swoich kolejnych pracodawców, mimo to mając wciąż problemy z dalszym przebiciem się. Teraz z jego usług będzie mógł skorzystać klub z Rzeszowa, co dla samego zawodnika jest kolejną, ważną szansą.
Jestem bardzo szczęśliwy, bo sezon 2021 zmarnowałem. Teraz podpisałem kontrakt z Rzeszowem i wydaje mi się, że to klub, który bez problemów pojedzie w lidze i na mnie postawi. W 2020 roku miałem dobry sezon w Krośnie, byłem trzecim zawodnikiem ligi. Dobrze to wyglądało. Nie miałem jednak propozycji przedłużenia kontraktu i przeniosłem się do Poznania. Jak poszło dalej, wszyscy wiemy
– powiedział zawodnik.
Co ciekawe, sam zawodnik nie był nadzwyczaj rozchwytywany, choć kilka ofert z różnych klubów otrzymał. Były to jednak jedynie propozycje z 2. Ligi Żużlowej.
Miałem kilka propozycji z drugiej ligi. W sumie było ich pięć z różnych klubów, ale żadnej z eWinner 1. Ligi. Zastanowiłem się więc nad możliwościami i stwierdziłem, że dołączenie do Rzeszowa będzie najlepszą opcją. Z działaczami dobrze się rozmawiało i widziałem, że traktują mnie poważnie. Co ciekawe, miałem też propozycję z Poznania, byłem nawet na rozmowach, lecz na tym się skończyło
– dodał Krčmář.
Przypomnijmy, że w sezonie 2021 nie oglądaliśmy Czecha na polskich torach. Choć miał on podpisany kontrakt z PSŻ Poznań, nie dane mu było znaleźć się w meczowym składzie na początku rozgrywek. Później bowiem 26-letni zawodnik musiał zmagać się z kontuzją.