Zdunek Wybrzeże Gdańsk czeka mała przebudowa w porównaniu do tegorocznego sezonu. Ekipę już opuścił Krystian Pieszczek, a ponadto klub musi znaleźć minimum dwóch młodzieżowców. Z jednym udało się właśnie dojść do porozumienia.

Problemy kadrowe gdańszczan w formacji młodzieżowej spowodowane są faktem, że Piotr Gryszpiński kończy wiek młodzieżowca, z kolei Alan Szczotka wrócił po wypożyczeniu do Stali Gorzów. Przygodę z żużlem zakończył z kolei Amadeusz Szulist i w efekcie z trzech juniorów Zdunek Wybrzeże Gdańsk zostało bez choćby jednego jeźdźca do lat 21.

Udało się dojść do porozumienia z pierwszym juniorem. Potwierdził to Eryk Jóźwiak w rozmowie z serwisem trojmiasto.pl.

Mamy lukę w zespole. Potrzebujemy 2-3 lat, żeby ją uzupełnić swoimi wychowankami. Na razie musimy posiłkować się zawodnikami z zewnątrz, a rynek jest ubogi. Na 1000 proc. dołączy do nas Kamil Marciniec

W klubie czekają na informacje dotyczą tego, co się wydarzy z regulaminem. Mówi się o powrocie zawodnika zagranicznego pod numer 6-7 oraz 14-15. Niewykluczone, że będzie to miało miejsce tylko w PGE Ekstralidze, ale może być i opcja, że w każdej z trzech lig. Wówczas gdańszczanie mogliby postawić np. na Drew Kempa.

Cały czas nie ma finalnego kształtu regulaminu, więc musimy czekać. To zamieszanie nam nie pomaga, bo mierzymy wysoko, a nie wiemy w którym iść kierunku. Rozmawiamy z juniorem, który prezentuje poziom ekstraligowym, ale nie możemy podejmować kolejnych kroków, bo czekamy na decyzję centrali

– dodaje menedżer Wybrzeża.

POLECANE

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.