Zdunek Wybrzeże wciąż bez punktów. „Musimy się wziąć ostro za siebie”
Gdańscy żużlowcy nie mogą zaliczyć początku sezonu 2022 do udanych, po trzech spotkaniach na ich koncie nie widnieje ani jedno „oczko”. Dodatkowo sytuację podgrzała słaba jazda na własnym owalu z Aforti Startem, który to bardzo pewnie zwyciężył 52:37.
Dla gdańskich kibiców niedzielne starcie miało być przełamaniem po dwóch nieudanych meczach. Poprzednie porażki można było tłumaczyć rywalizacją z faworytami ligi – Cellfast Wilkami Krosno i Abramczyk Polonią Bydgoszcz. Mecz z gnieźnianami miał być odbiciem się od dna, spotkaniem na poprawę humorów, niestety, było zupełnie odwrotnie. Frustrację dało się czuć zarówno wśród kibiców jak i zawodników.
Po meczu wywiadu dla Twojego Portalu Żużlowego udzielił junior Zdunek Wybrzeża – Kamil Marciniec. Tarnowianin w tym spotkaniu uzyskał pięć punktów, co ważne, udało mu się wygrać bieg juniorski. Nie jest on jednak zadowolony ze swojej postawy w tym spotkaniu:
Udało się wygrać bieg juniorski, niestety dalej nie było już tak dobrze. Próbowaliśmy szarpać punkty, ale niestety nie przyniosło to oczekiwanego rezultatu. Jestem rozczarowany wynikiem dzisiejszego spotkania.
– rozpoczął.
Kolejne spotkanie na własnym obiekcie i ponownie gospodarze. wyglądali na własnym obiekcie bardzo blado, błędy, upadki, wykluczenia zdarzały się niepokojąco często. Zupełnym przeciwieństwiem była ekipa gości, bardzo szybko znaleźli szybkie ustawienia i pewnie potrafili pokonywać łuki gdańskiego owalu. Ponownie problem z torem?
Tor był równy dla wszystkich, my się źle dopasowaliśmy, gnieźnianie byli od nas zdecydowanie szybsi. Musimy się wziąć ostro za siebie, bo tak to dalej nie może wyglądać.
– dodał podenerwowany Marciniec.
Niektórzy kibice mówią wprost, czas przygotować się do walki o utrzymanie. Taka wizja pojawia się w Gdańsku po spotkaniu z Aforti Startem, nie widać obecnie światełka w tunelu. Zawodnicy Wybrzeża muszą poważnie zastanowić się nad swoją sytuacją, jak zapatruje się na nią junior klubu znad morza?
Ciężko na obecną chwilę powiedzieć czy zaczynamy już walkę o utrzymanie, trzeba wyciągnąć daleko idące wnioski. Kolejny mecz będzie swego rodzaju testem, który da nam odpowiedź.
– zakończył.