Znamy stan zdrowia Frederika Jakobsena po upadku w Bydgoszczy

Frederik Jakobsen podczas pierwszej rundy Tauron SEC w Bydgoszczy przeżył dramatyczne chwile. W 18. biegu zawodów Duńczyk uczestniczył w koszmarnie wyglądającym upadku i natychmiast został przewieziony do szpitala. Jak się okazało, najbardziej ucierpiała jego twarz, na której założono aż dwanaście szwów.
Do groźnego zdarzenia doszło po zderzeniu Jakobsena z Nazarem Parnitskyim. Zawodnik omal nie wypadł za dmuchaną bandę i z ogromnym impetem uderzył głową w lampę znajdującą się tuż za ogrodzeniem toru. Na miejscu natychmiast pojawiła się karetka, która przetransportowała go do szpitala, gdzie przebywa do teraz.
W mediach społecznościowych głos zabrała mama zawodnika MOONFIN MALESA Ostrowa Wlkp. Uspokoiła kibiców, że Frederik jest w dobrym nastroju, choć skutki upadku są poważne. Przekazała ona, że zawodnik nadal przebywa w szpitalu po upadku w Bydgoszczy. Założono mu 12 szwów na twarzy i szczęce oraz zniszczył sobie 8 zębów. Na szczęście nie ma żadnych złamań.
Frederik Jakobsen podczas pierwszej rundy Tauron SEC w Bydgoszczy przeżył dramatyczne chwile. W 18. biegu zawodów Duńczyk uczestniczył w koszmarnie wyglądającym upadku i natychmiast został przewieziony do szpitala. Jak się okazało, najbardziej ucierpiała jego twarz, na której założono aż dwanaście szwów.
Fot: TZ Ostrovia
|Kontuzja Przemysława Pawlickiego po groźnym upadku w Bydgoszczy
– Przede wszystkim, bardzo dziękuję za wszystkie miłe wiadomości dla Frederika. Obecnie nadal przebywa on w szpitalu po upadku w Bydgoszczy. Założono mu 12 szwów na twarzy i szczęce oraz zniszczył sobie 8 zębów. Wygląda tak, jakby stoczył 10 rund z Mike’em Tysonem. Na szczęście nie ma żadnych złamań, ale proszę pamiętać, że zdrowie Frederika jest dla niego priorytetem i nie będzie w stanie teraz wszystkim odpowiedzieć – napisano na Facebooku.
Dla Jakobsena sobotni występ w Bydgoszczy był bardzo pechowy. Zawody rozpoczął świetnie — od wygranej, potem dwukrotnie zajmował drugie miejsce. W czwartej serii zdobył zero punktów, a dramat wydarzył się w jego piątym starcie. W wyścigu 18. Michael Jepsen Jensen wypchnął go na bandę. Jakobsen wyleciał z motocykla, z dużą siłą uderzając w twardy fragment ogrodzenia. Ostatecznie zawody zakończył na dziesiątej pozycji.
Kibice i klub czekają teraz na kolejne informacje o stanie zdrowia swojego lidera.
Za ekstraliga.pl
Przeczytaj także inne nasze artykuły: |