Pomimo trwającego sezonu w PGE Ekstralidze i Ewinner 1. Lidze, który sportowo przynosi wiele emocji, od dłuższego czasu mówi się o okienku transferowym, zaczynającym się w listopadzie bieżącego roku. Pomimo tego, nie od dziś wiadomo, że pierwsze rozmowy, podpisywanie wstępnych umów odbywa się już latem, a wszystkie karty zostają odkrywane, poprzez bieżące przepisy, dopiero jesienią.

Najgłośniej w Gorzowie

W ostatnich dniach wiele mówiło się na temat brązowego medalisty PGE Ekstraligi w zeszłym sezonie – ekipie Stali Gorzów. Najpierw, swoje umowy przedłużyli Martin Vaculik i Szymon Woźniak. Przed niedzielnym meczem z Unią Leszno poinformowano również o prolongowaniu umowy z Andersem Thomsenem. Utrzymanie w Gorzowie sympatycznego Duńczyka, który ostatnio wygrał swój pierwszy konkurs w Grand Prix, mogło skutkować tym, o czym w żużlowym świecie mówiono od dłuższego czasu. Z klubem z Jancarza ma pożegnać się wychowanek klubu, reprezentant Polski, legenda klubu i dwukrotny mistrz świata – Bartosz Zmarzlik. Sam zawodnik nie czekał długo z odpowiedzią i już na początku bieżącego tygodnia, na swoim profilu facebookowym, ogłosił odejście z Gorzowa. Swoją decyzję motywował zdobywaniem nowych wyzwań, jak sam stwierdził, sprawy finansowe nie miały w tym przypadku jakiegokolwiek znaczenia. Już teraz sprawdź kursy na najbliższe wyścigi u bukmachera 20 Bet.

Zmarzlik i spółka

Przed podopiecznymi Stanisława Chomskiego niezwykle trudne miesiące. Póki co, Zmarzlik i spółka będą walczyć o medale, a być może, nawet o tytuł najlepszej drużyny w Polsce. Z pewnością odejście Zmarzlika może podziałać motywująco, zarówno na samego zawodnika, jak i cały zespół. Gorzowianie posiadają obecnie jedną z najsilniejszych kadr w Polsce, a sam sezon mają całkiem niezły, szczególnie na własnym torze, gdzie tylko Motor Lublin potrafił wywieźć zwycięstwo.  Przyszły sezon to dla Stali również zagadka w postaci zawodnika U24, które poprzez wiek nie będzie mógł już obsadzić Patrick Hansen. Jego rolę przejmie ktoś z duetu Wiktor Jasiński – Timi Salonen. Szczególnie warto będzie się przyjrzeć młodemu Finowi, któremu jazda w Stali Rzeszów wyszła zdecydowanie na plus.

Inne kluby również nie próżnują

Dokąd odejdzie Bartosz Zmarzlik? Na tę chwilę trudno powiedzieć. Największym faworytem wydaje się aktualny lider PGE Ekstraligi – Motor Lublin, który najprawdopodobniej pożegna się ze swoim liderem – Mikkelem Michelsenem. Duńczyk ma odejść, a o jego względy bardzo zabiega Włókniarz Częstochowa. Kolejny, który może opuścić ekipę „Koziołków” jest Maksym Drabik. Tutaj również najbardziej realnym kierunkiem wydaje się klub z Częstochowy. Natomiast, ekipę Włókniarza mają opuścić Fredrik Lindgren i Bartosz Smektała.  W przypadku tego drugiego, najprawdopodobniej trafi on do Unii Leszno. W ekipie „Byków” umowy z klubem przedłużyli liderzy – Janusz Kołodziej, Jason Doyle i zaskakująco dobrze spisujący się w tym sezonie Jaimon Lidsey. Wciąż niepewna pozostaje przyszłość Piotra Pawlickiego, natomiast najsłabsze ogniwo Unii Leszno w tym sezonie – David Bellego, dostał już wolną rekę w sprawie poszukiwania nowego pracodawcy w nowym sezonie.

W innych klubach również jest bardzo ciekawie. Aspirująca do awansu na najwyższy szczebel rozgrywek – Polonia Bydgoszcz, tuż przed niedzielnym pojedynkiem z Landshut Devils, ogłosiła pozostanie w klubie juniora, jednego z najbardziej utalentowanych żużlowców w Polsce – Wiktora Przyjemskiego. Spadająca z PGE Ekstraligi drużyna Ostrovii Ostrów Wielkopolski zakomunikowała, że w klubie zostaje były uczestnik zawodów Grand Prix – Oliver Berntzon. Bliski przedłużenia umowy jest Chris Holder, a klub zamierza zakontraktować nowych zawodników. Najgłośniej mówi się o Oskarze Fajferze, Tobiaszu Musielaku i Krzysztofie Buczkowskim. 

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.