Coraz bliżej sprzedaży akcji Texom Stali Rzeszów
Michał Drymajło chce sprzedaż akcje Stali Rzeszów na rzecz Katarzyny Marszałek za symboliczna złotówkę. – Rada nadzorcza wyraziła zgodę na zbycie akcji .
Jeszcze w tym roku ma dojść do sprzedaży akcji Texom Stali Rzeszów. Przypomnijmy, że Michał Drymajło chce wypisać się z żużla, choć pod jego prezesurą rzeszowianie stali się stabilnym klubem, który odnosi sukcesy.
Drymajło ma sprzedaż akcje klubu Katarzynie Marszałek za symboliczną złotówkę. Marszałek z kolei jest obecnie członkiem zarządu w klubie i do roli prezesa była przygotowywana przez cały rok.
Kwestia sprzedaży akcji miała zostać domknięta znacznie wcześniej, ale jedna osoba z rady nadzorczej się wycofała i najpierw trzeba było uzupełnić skład organu. Rada nadzorcza zebrała się na obrady 12 listopada i wyraziła zgodę na sprzedaż akcji.
– Zebranie rady nadzorczej odbyło się bez przeszkód w ustalonym terminie, 12 listopada. Wydano zgodę na zbycie akcji Michała Drymajły, ze wskazaniem na moją osobę. Zgodnie ze statutem spółki pozostali akcjonariusze mają 30 dni na wypowiedzenie się czy nie chcą zakupić akcji, zgodnie z umownym prawem pierwokupu. Termin rozpocznie swój bieg od skutecznego doręczenia korespondencji w tym temacie – powiedziała Katarzyna Marszałek.
Akcjonariuszami Texom Stali Rzeszów oprócz Michała Dryjamło są także Texom S.A., Jan Madej, Jakub Gibała oraz Rzeszowskie Towarzystwo Żużlowe
Jeśli akcjonariusze nie skorzystają z prawa pierwokupu (a na to się zanosi), Katarzyna Marszałek powinna objąć akcje do końca bieżącego roku. Marszałek zostanie większościowym akcjonariuszem klubu.
Źródło: WP Sportowefakty.pl
Udostępnij w social mediach:
Pasjonuję się żużlem – dla mnie to coś więcej niż rywalizacja na torze, to prawdziwa pasja i sposób na życie. Największe emocje towarzyszą mi podczas śledzenia zmagań w PGE Ekstralidze i 2. Ekstralidze, choć z równie dużym zainteresowaniem obserwuję wydarzenia w ligach szwedzkiej, brytyjskiej i duńskiej. Poza czarnym torem moje sportowe serce bije także dla piłki nożnej, a mecze polskiej Ekstraklasy zawsze dostarczają mi dodatkowej dawki adrenaliny. W wolnych chwilach chętnie zagłębiam się w statystyki, poszukuję sportowych ciekawostek i odkrywam kulisy rywalizacji, które często umykają uwadze przeciętnego kibica.
