Pogoda na początku sezonu żużlowego nie rozpieszcza, w pierwszej lidze nie odbyły się już cztery spotkania. Jedno z nich zostało przełożone na czwartek. To rywalizacja ROW-u Rybnik z Enea Falubazem , która rozpocznie się o godzinie 20:30.

Obie ekipy na dobrą sprawę jeszcze nie rozpoczęły w pełni sezonu, ROW dopiero raz pojawił się na torze. W Ostrowie Wielkopolskim ekipa Krzysztofa Mrozka uległa 45:44, teraz czas na rywalizację na własnym obiekcie. Zadanie będzie jednak piekielnie trudne, na obiekt rybniczan przyjeżdża bowiem naszpikowana gwiazdami ekipa Zielonej Góry, która ma w tym sezonie jeden cel – awans do PGE Ekstraligi. Trzeba przyznać, że goście są w niezłym położeniu przed tym spotkaniem.

Enea Falubaz jest bowiem drużyną, która w tym sezonie 1 Polskiej Ligi Żużlowej jeszcze nie wystąpiła. Oba jej spotkania zostały odwołane przez warunki pogodowe. To dało zielonogórzanom okazję do przejrzenia siły rażenia innych ekip, oraz znalezienie ich słabych punktów. Czasami rozpoczęcie sezonu w późniejszym czasie owocuje lepszymi wynikami. Czy podobnie będzie w przypadku faworytów do awansu?

W awizowanych składach drużyn nie ma zaskoczeń, ponownie w składzie gospodarzy znalazł się świeżo zakontraktowany Matej Zagar, który poprzedniego spotkania nie może uznać za udane. Natomiast goście do zawodów w Rybniku dystyngowali swojego nowego zawodnika U-24 – Wiktora Trofimova, który ma zastąpić Lucke’a Beckera. Na „papierze” wszystko wydaje się być jasne, goście powinni wygrać to spotkanie bez większych problemów, jednak nie takie rozstrzygnięcia widział „czarny sport”.

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.