Lider Pronergy Polonią Piła zostaje w drużynie na kolejny sezon

Wiktor Jasiński rozpoczął sezon jako ekspert telewizyjny, a zakończył jako gwiazda Krajowej Ligi Żużlowej. To właśnie od niego Polonia Piła rozpoczęła ogłaszanie składu na przyszłoroczne rozgrywki.

Wychowanek Stali Gorzów miał problem ze znalezieniem pracodawcy, lecz w trakcie sezonu zgłosiła się po niego Polonia Piła. Ten odpłacił się za zaufanie i będąc najlepszym Polakiem Krajowej Ligi Żużlowej wprowadził swój zespół do Metalkas 2. Ekstraligi. Wystartował w 13 meczach, w których zgromadził aż 132 „oczka” i 4 bonusy.

Jego dobra dyspozycja nie przeszła obojętnie obok prezesów innych klubów. W swoje szeregi próbował zwerbować go Orzeł Łódź, z którym Jasiński był wstępnie dogadany. Padła jednak deklaracja, że w przypadku awansu Polonii zawodnik zostanie w Pile. Tak też się stało! W poniedziałek poinformowano oficjalnie o umowie.

– Po udanym sezonie w barwach Polonii Piła, z dumą mogę ogłosić, że zostaje na sezon 2026. Poprzedni rok był dla mnie przełomem w karierze, zyskałem systematyczność i zdecydowaną pewność siebie na torze. To właśnie sprawiło, że czuje się zawodnikiem kompletnym, w dodatku świetnie czującym się na pilskim owalu. Niezmiernie się cieszę, że w przyszłym sezonie ponownie ubiorę kevlar drużyny z Piły, wspólnie z drużyną stawimy czoła nowemu wyzwaniu jakim jest Metalkas 2.Ekstraliga. Trzymajcie za nas kciuki, Wasze wsparcie jest nam bardzo potrzebne – powiedział Wiktor Jasiński dla klubowych mediów.

Źródło:  Polonia Piła

Tomek

Pasjonuję się żużlem – dla mnie to coś więcej niż rywalizacja na torze, to prawdziwa pasja i sposób na życie. Największe emocje towarzyszą mi podczas śledzenia zmagań w PGE Ekstralidze i 2. Ekstralidze, choć z równie dużym zainteresowaniem obserwuję wydarzenia w ligach szwedzkiej, brytyjskiej i duńskiej. Poza czarnym torem moje sportowe serce bije także dla piłki nożnej, a mecze polskiej Ekstraklasy zawsze dostarczają mi dodatkowej dawki adrenaliny. W wolnych chwilach chętnie zagłębiam się w statystyki, poszukuję sportowych ciekawostek i odkrywam kulisy rywalizacji, które często umykają uwadze przeciętnego kibica.