Nowe wydanie „Tygodnika Żużlowego” (48/25)
Kolejne wydanie naszego medialnego partnera – „Tygodnika Żużlowego” (nr 48) – trafiło dziś do sprzedaży w wyjątkowym dniu, bo redakcja obchodzi 35. urodziny. Z tej okazji w numerze znalazły się wspomnienia dziennikarzy i współpracowników, a także solidna porcja żużlowych tematów: od opowieści o Rafale Dobruckim, przez analizę kosztów lig i Grand Prix, po spojrzenie na skład GKM Grudziądz 2025. Nie zabrakło również błyskotliwych felietonów redaktorów Koerbera i Czekańskiego, alternatywnej wizji Ekstraligi, a także rozmów z zawodnikami i działaczami, którzy podsumowują sezon i kreślą plany na przyszłość.
KORALOWY JUBILEUSZ W NAJNOWSZYM „TYGODNIKU ŻUŻLOWYM”
W najnowszym numerze znajdziecie wspomnienia dziennikarzy, współpracowników! Ponadto:
* Leszczynianin, rzeszowianin, zielonogórzanin – kilka słów o Rafale Dobruckim
* Najdroższa liga, najdroższe Grand Prix. A kto na tym korzysta?
* Jest pierwsza czwórka, ale trudno przełknąć blamaż ze Spartą – GKM Grudziądz 2025
* Dlaczego telewizja powiększa, stu lat dla Krzysztofa Kasprzaka zamiast stu kilogramów i o tym, że nie każdy kocha Pragę- felieton redaktora Wojciecha Koerbera.
* Stare te niusy. Z nudów wyrzucą dwie drużyny? Kto zabroni szastać własnym kredytem? (Prawie) bankruci płacą najwięcej! Długi trzecioligowe. Mysz bez miliardów. Mistrz sprzedany. Właściwy Narodowy – felieton redaktora Bartłomieja Czekańskiego.
* Alternatywna rzeczywistość Ekstraligi.
Polecamy również: Paweł PRZEDPEŁSKI „Jest jeszcze chęć powalczenia w Ekstralidze”; .Jan KVECH twierdzi, że „Na pewno chce wrócić do Ekstraligi”; Aleksander JANAS o powrocie do Falubazu „Trochę czasu od rozstania z Falubazem upłynęło”; Piotr MARMUSZEWSKI „To może być nawet lider GKM Grudziądz”; Ranking sędziów 2025; TOP 10 pozytywnych zaskoczeń KLŻ; Malwina STELMAN (Gorzów) „Tata zaraził mnie pasją do żużla”; Jerzy KANCLERZ – człowiek ambitny, wyznaczający sobie cel, który chce osiągnąć; Kim NILSSON – celem awans do fazy play-off.
NASZYM CZYTELNIKOM i FANOM ŻUŻLA ŻYCZYMY MIŁEGO CZASU SPĘDZONEGO RAZEM Z „TYGODNIKIEM ŻUŻLOWYM”
Pasjonuję się żużlem – dla mnie to coś więcej niż rywalizacja na torze, to prawdziwa pasja i sposób na życie. Największe emocje towarzyszą mi podczas śledzenia zmagań w PGE Ekstralidze i 2. Ekstralidze, choć z równie dużym zainteresowaniem obserwuję wydarzenia w ligach szwedzkiej, brytyjskiej i duńskiej. Poza czarnym torem moje sportowe serce bije także dla piłki nożnej, a mecze polskiej Ekstraklasy zawsze dostarczają mi dodatkowej dawki adrenaliny. W wolnych chwilach chętnie zagłębiam się w statystyki, poszukuję sportowych ciekawostek i odkrywam kulisy rywalizacji, które często umykają uwadze przeciętnego kibica.
