Orzeł Łódź na skraju przepaści! #OrzechowaOsada PSŻ Poznań wygrywa!
Było to spotkanie dwóch drużyn, które najprawdopodobniej między sobą rozstrzygną sprawę spadku do Krajowej Ligi Żużlowej. W lepszym położeniu byli goście z Poznania, którzy mieli już na koncie jeden punkt a po meczu na łódzkiej Motoarenie dopisali kolejne dwa pokonując w ładnym stylu H.Skrzydlewską Orła – 41:48.
Spotkanie to początkowo miało odbyć się wcześniej, jednak pogoda pokrzyżowała plany i przełożono je na termin rezerwowy, który wypadł właśnie we wtorek. Pomimo, że naprzeciwko siebie stanęły drużyny walczące w tym sezonie o utrzymanie na torze nie brakowało emocji już od pierwszych wyścigów. Ku zaskoczeniu miejscowych kibiców to goście zaczęli to spotkanie zdecydowanie lepiej.
PSŻ bowiem po pierwszej serii niespodziewanie prowadził aż dziewięcioma „oczkami. Duży wpływ miał na ten wynik biegi 2. oraz 3. , gdzie najpierw juniorom H.Skrzydlewskiej Orła nie udało się dojechać do mety i goście wygrali 5:0, by w kolejnej gonitwie ulec 1:5 parze Łoktajew-Szlauderbach. Przyjezdni po pierwszej serii mogli być więc względnie spokojni o wynik mając jeszcze tyłu głowy walkę o bonus. Mało kto wtedy spodziewał się, że #OrzechowaOsada PSŻ utrzyma tę przewagę do końca.
Druga seria nie przyniosła jednak znacznego przełamania wyniku, co prawda gospodarze zmniejszyli przewagę o dwa „oczka” dzięki podwójnie wygranemu biegowi numer 6. Niestety zamykająca serię gonitwa padła łupem 4:2 dla ekipy gości i dało się wyczuć rosnące zaniepokojenie w ekipie H.Skrzydlewskiej Orła. Po połowie zawodów mieli bowiem wciąż do odrobienia siedem punktów. A wypadałoby zbudować jakąś przewagę przed meczem rewanżowym. Zadanie było więc trudne.
Gospodarze nie chcieli się załamywać i podjęli rękawicę wracając do gry po trzeciej serii wygrywając w niej dwa biegi podwójnie i wychodząc na jednopunktowe prowadzenie. Wydawało się więc, że gospodarze wrócili do gry i już nie wypuszczą zwycięstwa z rąk. Ponownie jednak „Orły” straciły czujność i choć prowadziły trzema „oczkami” po 12. gonitwie to przed biegami nominowanymi za sprawą pary Łoktajew-Douglas musieli odrabiać straty. Wciąż jednak gospodarze mieli szanse na wygraną, choć powoli przestawali mieć realne możliwości na punkt bonusowy.
Niestety, na nieszczęście H.Skrzydlewskiej Orła przegrali oni mecz już w 14. biegu. Tam ponownie podwójnie wygrali goście co zamknęło sprawę zwycięstwa. PSŻ musiałby bowiem przegrać 5:0 by padł chociaż remis, jak można było się spodziewać nie stało się to, ba, „Skorpiony” minimalnie podwyższyły jeszcze wynik i ostatecznie wyjeżdżają z Łodzi z dwoma punktami i solidną zaliczką przed rewanżem. Gospodarze natomiast powoli stają nad przepaścią prowadzącą do Krajowej Ligi Żużlowej.
H.Skrzydlewska Orzeł Łódź – 41
9. Luke Becker – 11 (3,2,3,3,0)
10. Daniel Kaczmarek – 3 (3,w,-,-)
11. Oskar Polis – 8 (0,2,3,2,1)
12. Benjamin Basso – 4+2 (0,1*,2*,1,0)
13. Oliver Berntzon – 12+1 (1,3,3,2*,1,2)
14. Aleksander Grygolec – 0 (d,-,-)
15. Mateusz Bartkowiak – 3+2 (w,0,2*,1*,0)
16. Seweryn Orgacki – 0 (0)
#OrzechowaOsada PSŻ Poznań– 48
1. Matias Nielsen – 4 (2,1,1,0)
2. Szymon Szlauderbach – 8+1 (2*,0,0,3,3)
3. Ryan Douglas – 11+2 (1*,3,2,2*,3)
4. Mateusz Dul – 7+2 (2,0,1*,2,2*)
5. Aleksandr Łoktajew – 11 (3,3,1,3,1)
6. Kacper Grzelak – 4+1 (3,1*,0)
7. Kacper Teska – 3 (2,1,0)
8. Lech Chlebowski – ns