Pozytywne wiadomości o klubie z Gniezna

Po odpadnięciu z rozgrywek Krajowej Ligi Żużlowej 2025 już na etapie półfinału, z funkcji prezesa Ultrapur Startu Gniezno zrezygnował Paweł Siwiński. Nad klubem zawisły czarne chmury. Kilka tygodni później na portalu sportowegniezno.pl pojawiły się nowe informacje w sprawie przyszłości ośrodka z pierwszej stolicy Polski. Na szczęście są to pozytywne wieści.

 

Działacze Startu, już bez Siwińskiego, rozpoczęli rozmowy z miastem, a także z partnerami biznesowymi. Wszystko po to, aby drużyna z Gniezna wystartowała w przyszłym roku na trzecim poziomie rozgrywkowym. – Nie po to tyle zrobiliśmy w ciągu trzech ostatnich lat, żeby teraz to wszystko rzucić – przekazał w rozmowie z portalem sportowegniezno.pl Tomasz Adamski, członek zarządu i prezes spółki Startu. To właśnie Adamski jest najczęściej wymieniany na następcę Siwińskiego.

Sponsorzy, po kolejnym nieudanym sezonie, nie chcą odchodzić z żużla. Większość nadal chce wspierać Start. – Mamy za sobą sporo rozmów z chętnymi podmiotami, które deklarują partycypowanie w nowym projekcie. Mam tutaj na myśli zaangażowanie się także w funkcjonowania klubu, czyli organizacyjnie i finansowo. Na stole na dziś jest kilka scenariuszy i robimy wszystko, aby żużel przetrwał. Przez ostatnie trzy lata zamykaliśmy budżet niemal na zero! Problem jest w tym, że przejęliśmy klub z długiem, który ciągnie się do dziś. On jest bardzo podobny do tego, który był w chwili naszego przyjścia. Spłata zobowiązań z sezonu spadkowego ciągnie się za nami do dziś – wyjaśnił działacz.

Radni Gniezna pojawili się na gnieźnieńskim stadionie, by sprawdzić, w jakim stanie jest obiekt i co trzeba zrobić w przyszłości. Pytali działaczy także o finanse i dymisję byłego prezesa, który pod koniec swojej działalności niezbyt pochlebnie wypowiadał się na temat wsparcia samorządu.- Nie słychać krytyki ze strony innych gnieźnieńskich klubów, które otrzymują duże mniejsze pieniądze, jaka miała miejsce z ust tego pana. Może był pod wpływem emocji, ale nie można mówić, że zła atmosfera na linii klub-miasto skutkowała brakiem wyniku sportowego Startu – komentowali radni.

Co ciekawe, Tomasz Adamski i dyrektor klubu Radosław Majewski odcięli się od słów Siwińskiego. Poinformowali również, że były prezes został poproszony o niewypowiadanie się w imieniu klubu.

 

Źródło:  Po-bandzie.com.pl

Udostępnij w social mediach:
guest

0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.