Sebastian Szostak zamyka skład Krono-Plast Włókniarza Czestochowa

Krono-Plast Włókniarz Częstochowa kończy kompletowanie składu na sezon 2026. Sporo zmian w kadrze to także szansa dla niektórych na pokazanie się wśród najlepszych. Taką otrzymał nowy nabytek tego zespołu.

 

Krono-Plast Włókniarz Częstochowa świetnie zaprezentował się w rewanżowym starciu play-down z Gezet Stalą Gorzów. Dzięki znakomitej postawie Jasona Doyle’a, Kacpra Woryny i Piotra Pawlickiego zespół prowadzony przez Mariusza Staszewskiego uniknął walki o utrzymanie, a później ewentualnych baraży o PGE Ekstraligę. Cała trójka jednak opuściła częstochowski zespół, a zatem musieli oni budować skład niemal od podstaw.

Częstochowianie pochwalili się już kontraktami z Rohanem Tungate’em, Jaimonem Lidsey, przedłużającym umowę o kolejny rok Madsem Hansenem oraz wracającym na „stare śmieci” Jakubem Miśkowiakiem. Wiadomo także, że kolejny rok formację młodzieżową będą tworzyć wychowankowie „Lwów”. Pozostała zatem luka na pozycji zawodnika do lat 24.

Krono-Plast Włókniarz Częstochowa zamknął skład na sezon 2026. Ostatnim puzzlem w układance okazał się być Sebastian Szostak. Zawodnik dotąd przez całą swoją karierę związany był z ostrowskim klubem. Jest zresztą zawodnikiem, który pod względem odjechanych wyścigów jest na drugim miejscu w historii TŻ Ostrovii (czyli od 2017 roku).

Żużlowego rzemiosła uczył się pod okiem trenera, który obecnie prowadzi częstochowski klub. Mariusz Staszewski potrafił wykrzesać z tego zawodnika maksimum. Szostak był najskuteczniejszym juniorem w 2024 roku na zapleczu. W tym samym roku zakwalifikował się do cyklu SGP2, który wyłania indywidualnego mistrza świata juniorów. W pierwszej rundzie stanął na podium wraz z Wiktorem Przyjemskim i Bartoszem Bańborem, ale upadek podczas rywalizacji w Rydze zabrał mu możliwość walki o podium. 21-letni wówczas zawodnik zakończył rywalizację z kontuzją i do końca sezonu nie mógł rywalizować ani w lidze ani w SGP2.

Sezon 2025 był dla niego słodko-gorzki. Początkowa faza sezonu nie zwiastowała tego, że będzie on miał szansę na angaż w najlepszej żużlowej lidze świata. Dopiero w końcówce sezonu pokazał, że drzemie w nim duży potencjał. W ostatnich meczach ligowych wraz z Pawłem Sitkiem byli liderami walczącej o utrzymanie Moonfin Malesy Ostrów Wielkopolski , która walczyła o utrzymanie. Ten błysk w końcówce zwrócił uwagę innych klubów, także z PGE Ekstraligi. Gdy stało się jasne, że w roli zawodnika U24 w Ostrowie Wielkopolskim zobaczymy Jakuba Krawczyka to już niemal nazajutrz zaczęły nas dochodzić słuchy o tym, że Sebastian Szostak przejdzie do Włókniarza Częstochowa.

 

Źródło:  Włókniarza Częstochowa

Udostępnij w social mediach:
guest

0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.