Autona Unia Tarnów wzmacnia struktury klubu
Autona Unia Tarnów wzmacnia sztab klubu. Po ogłoszeniu Agnieszki Ratowskiej na stanowisko dyrektora sportowego do zespołu dołącza Marek Pieniążek mający ogromne doświadczenie w zarządzaniu, marketingu i sporcie.
Reorganizacja klubu z Tarnowa trwa w najlepsze. Jaskółki” ściągnęły do siebie Marka Pieniążka, który ma ogromne doświadczenie w sporcie. Wzmocnienie zaplecza ma pomóc Unii w zbudowaniu na nowo stabilnego klubu, który niebawem wróci na salony.
Ma on ponad 20-letnie doświadczenie w zarządzaniu czy marketingu. W swojej „karierze”
pracował m.in. dla KS Developres Rzeszów, Polonii Bytom, Jagiellonii Białystok oraz Cracovii, co może robić wrażenie. Zdobył tam ogrom doświadczenia, które teraz może przydać się Autona Unii Tarnów, której sytuacja nie jest najlepsza.
Marek Pieniążek to także ceniony ekspert, który dzielił się swoją wiedzą jako Wykładowca (marketing i zarządzanie w sporcie) na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jego zestaw umiejętności potwierdzają liczne szkolenia w zakresie m.in. Negocjacji handlowych, Public Relations, Kontaktów z mediami oraz Sztuki Efektywnej Sprzedaży.
Klub z Tarnowa ma spore problemy , bowiem posiada zaległości finansowe, a na domiar złego wynik sportowy „Jaskółek” także pozostawił wiele do życzenia. Zajęli ostatnie miejsce w Metalkas 2. Ekstralidze i spadli z powrotem do Krajowej Ligi Żużlowej.
Teraźniejsze ruchy dają jednak nadzieję, że niebawem to się zakończy, a tarnowianie ponownie będą mieli możliwość oglądania co najmniej Metalkas 2. Ekstraligę. Najpierw jednak należy wyprostować podstawowe kwestie, o których mówi także nowy regulamin licencyjny. Bez tego nawet przy wywalczeniu sportowego awansu „Jaskółki” mogą zostać niedopuszczone do jazdy na zapleczu PGE Ekstraligi.
Teraz doświadczenie w zdobywaniu sponsorów czy budowaniu relacji z kibicami czy mediami ma przynieść nową jakość, o której niedawno wspominał też Artur Lewandowski – przewodniczący rady nadzorczej Unii.
Źródło: Unia Tarnów
Udostępnij w social mediach:
Pasjonuję się żużlem – dla mnie to coś więcej niż rywalizacja na torze, to prawdziwa pasja i sposób na życie. Największe emocje towarzyszą mi podczas śledzenia zmagań w PGE Ekstralidze i 2. Ekstralidze, choć z równie dużym zainteresowaniem obserwuję wydarzenia w ligach szwedzkiej, brytyjskiej i duńskiej. Poza czarnym torem moje sportowe serce bije także dla piłki nożnej, a mecze polskiej Ekstraklasy zawsze dostarczają mi dodatkowej dawki adrenaliny. W wolnych chwilach chętnie zagłębiam się w statystyki, poszukuję sportowych ciekawostek i odkrywam kulisy rywalizacji, które często umykają uwadze przeciętnego kibica.
